Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Małopolska. Północne spowolnienie S7?

Piotr Ogórek
S7 w Małopolsce - na północ od Krakowa przebieg orientacyjny
S7 w Małopolsce - na północ od Krakowa przebieg orientacyjny
Wyrok sądu może opóźnić budowę drogi ekspresowej S7 na odcinku od Krakowa do granicy z województwem świętokrzyskim. Minister jest jednak dobrej myśli.

Trwa pierwszy etap przetargu w formule „zaprojektuj i zbuduj” na trasę S7 z Krakowa do granicy woj. świętokrzyskiego. Tymczasem niewykluczone, że sprawa się opóźni, bo trzeba będzie dokonać korekty trasy. Wszystko przez wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który uwzględnił skargę na decyzję środowiskową dla obecnego przebiegu. Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk przekonuje jednak, że wszelkie harmonogramy zostaną utrzymane.

Skargę na dotychczasowy przebieg zgłosili mieszkańcy Poradowa (powiat miechowski). Nawet za sowite odszkodowanie nie chcą zgodzić się z decyzją, że kilka z ich domów będzie trzeba wyburzyć pod drogę. Pełnomocnik mieszkańców kwestionował uzgodnienie, że wariant przebiegu trasy wybrany w raporcie oddziaływania na środowisko jest najlepszy. I sąd przyznał mu rację wskazując, że zabrakło m.in. opinii biegłych, które potwierdziłyby, że to najlepszy wariant.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie była stroną w postępowaniu, ale to ona ma budować S7 na północ od Krakowa. Teraz czeka na pisemne uzasadnienie wyroku. W związku z tym urzędnicy nie wiedzą, czy będzie trzeba od nowa wyznaczać przebieg trasy. Taki scenariusz odrzuca jednak minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

- Nie można nas obarczać winą za błędy poprzedników i ich działania. Liczę, że Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska poprawi decyzję, która stanie się w końcu ostateczna - zaznacza minister. - Na przełomie grudnia i stycznia planujemy drugi etap przetargu w formule „zaprojektuj i zbuduj”. W kwietniu chcemy podpisać umowę i ruszyć z pracami - wyjaśnia.

Obecnie trwa pierwszy etap przetargu. GDDKiA analizuje koncepcję przebiegu trasy przekazaną przez wykonawcę. Trwają końcowe badania geologiczne.

S7 na odcinku Kraków-węzeł Moczydło (na granicy województwa) ma mieć 55,5 km długości z dwiema dwupasmowymi jezdniami i z możliwością dobudowy trzeciego pasa ruchu. Zaplanowano dziewięć węzłów i trzy obwodnice (m.in. Miechowa). Całość ma kosztować 2,65 mld zł. Trasa ma być podzielona na trzy odcinki: od granicy województwa do węzła Szczepanowice (ok. 23 km), od węzła Szczepanowice do węzła Widoma (ok. 14 km) i od węzła Widoma do Krakowa (ok. 18 km).

Po ewentualnym rozstrzygnięciu przetargu w 2017 r. inwestor złoży wniosek o zezwolenie na realizację inwestycji (ZRID), która powinna być wydana do połowy 2018. Potem wycena działek, które trzeba wykupić, a po uprawomocnieniu się ZRID ruszy budowa, która powinna się zakończyć do połowy 2021 roku.

- Liczę, że finał nastąpi jednak w 2020 r. i będzie to koniec gehenny związanej z przejazdem trasą Kraków-Warszawa - mówi minister Adamczyk.

Pogrzeb Andrzeja Wajdy

Autor: Dominika Cicha

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto