MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kurort tatrzański z żentycową kuracją

Halina Kraczyńska
Gaździnka Małgorzata Kluś mówi, że taką kurację żentycą można by prowadzić od V do IX
Gaździnka Małgorzata Kluś mówi, że taką kurację żentycą można by prowadzić od V do IX Halina Kraczyńska
Starosta tatrzański, Andrzej Gąsienica Makowski chce do 2020 roku zamienić powiat tatrzański... w znany kurort tatrzański. Jedną z głównych atrakcji, która ma przyciągać gości pod Tatry, ma być... kuracja żentycą, serwatką z mleka owczego. Tę słynną kurację proponował już doktor Andrzej Chramiec, lekarz klimatyczny, który w II połowie XIX wieku założył własne sanatorium w Zakopanem.

Jak czytamy w cyklu "Jak Tatry zdobywano" - już od lat 40. XIX wieku "słabowita inteligencja licznie poczęła zjeżdżać do Zakopanego na osławione a zbawienne kuracje żentycą". Do tych dobrych czasów chce powrócić starosta Makowski. Proponuje, szczególnie emerytom i słabowitym na zdrowiu miastowym, wypoczynek po sezonie w kurorcie tatrzańskim, gdzie jedną z głównych atrakcji byłaby kuracja żentycą.

- Byłem na wiosnę u Serbów i co zobaczyłem? Że tam każdy pije rano kubeł żentycy - mówi starosta Andrzej Makowski. - I wtedy sobie przypomniałem, że przecież nasz znakomity doktor Chramiec też z powodzeniem taką kurację żentycą stosował.

Gaździnka, Małgorzata Kluś, która razem ze swoim mężem bacą Andrzejem prowadzi bacówkę niedaleko Doliny Strążyskiej - pokazuje na spory tłum ceprów i górali, którzy przy stołach raczą się z "cyrpoków" żentycą.

- Jak najbardziej polecam taką kurację - przekonuje pani Małgosia. - Jest zdrowa na żołądek, jelita. Kiedyś taką ciepłą żentycą doktor Chramiec gruźlicę leczył i inne choroby płuc. A poza tym dobra byłaby to dla naszego regionu taka promocja.

- I dla zdrowia, i na pragnienie gdy upał doskwiera jest znakomita! Pomaga nawet na Alzheimera - mówi napotkany przy bacówce artysta z Warszawy, który od lat pija żentycę. - Podobno i na kaca jest dobra, i na schudnięcie - dodaje Marian Wieczorek, turysta z Malborka.

Adam Radko, dyrektor zakopiańskiego sanepidu tłumaczy, że zamiast w aptece kupować tabletki z bakteriami, lepiej napić się żentycę. - Te bakterie, które są w żentycy, są bardzo przyjazne człowiekowi - zaznacza dyrektor Radko. - Usuwają zalegające w przewodzie pokarmowym niebezpieczne składniki . Dzięki temu nawet nowotworu przewodu pokarmowego unikniemy.

Jak wyjaśnia, w żyntycy znajdują się bakterie, które obniżają wysoki poziom acetylocholiny, której wysoki poziom prowadzi do choroby Alzheimera.

Co to żentyca?

Jak się robi oscypek, to zbiera się "gęste", a zostaje serwatka w kotle. Podgrzewa się ją. Po 4 dniach stania, jest gotowa do picia.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto