Kościelisko. Uchodźcy wracają z Ukrainy. Potrzebna pomoc. Gmina zbiera potrzebne produkty

Obywatele Ukrainy masowo zaczęli uciekać do Polski pod konie lutego 2022 roku – gdy Rosja napadła na ich kraj. Kilka tysięcy osób znalazło schronienie na Podhalu, w tym na terenie gminy Kościelisko. Miejscowy urząd gminy szacuje, że schronienie znalazło tam ok. 350 osób. Przyjęli ich górale – dali miejsce do spania w prywatnych domach i pensjonatach.

Część z nich znalazła pracę, zaczęła normalnie funkcjonować. Posłali dzieci do polskich szkół. Część wyjechała w okresie letnim, gdy w ich regionach na Ukrainie sytuacja nieco się uspokoiła.

- Teraz jednak obserwujemy, że część Ukraińców, którzy wrócili na Ukrainę, znów do nas przyjeżdża. Nie jest to wielka skala. Ale nie wiemy, co będzie dalej. Tym bardziej, że na Ukrainie jest kryzys energetyczna, idzie zima – mówi Mariusz Koperski, sekretarz gminy Kościelisko.

W gminie od miesięcy działa punkt pomocy uchodźcom. Ale brakuje tam już podstawowych produktów. Dlatego urząd gminy wystosował apel do mieszkańców Kościeliska o pomoc.

Potrzebne są podstawowe rzecz spożywcze: kasza gryczana, cukier, olej, herbata, kawa, mydło (zwykłe lub w płynie), szampon, proszek do parania, czy pasta do zębów.
Zbiórka zostanie wznowiona od 12 grudnia. Produkty można oddawać bezpośrednio w punkcie wsparcia przy ul. Szeligówka 13 - w budynku byłego Ośrodka Wczasów Dziecięcych „Pałac Tatrzański" tak zwany „Nasz Dom" w poniedziałki i piątki w godz. 12-14. Lub w godzinach urzędowania w Urzędzie Gminy Kościelisko w specjalnie przygotowanych kartonach przy dzienniku podawczym.