Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. Podhale ma już za sobą szczyt drugiej fali pandemii koronawirusa? Tak pokazują wykresy!

Redakcja
Mamy dobrą wiadomość dla mieszkańców powiatu tatrzańskiego. Są podstawy sądzić, że pod samymi Tatrami miał miejsce już szczyt drugiej fali pandemii koronawirusa i od teraz chorych będzie raczej ubywać. Wskazują na to dane z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Niezłe informacje płyną też do górali z sąsiedniego powiatu nowotarskiego. Tu o tym, czy pandemia osiągnęła swój szczyt będziemy mogli mówić dopiero za kilka dni, ale już widać, że krzywa zachorowań mocno się wypłaszczyła.

FLESZ - Nowa szczepionka położy kres pandemii?

Powiat Tatrzański

Według danych, jakie Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Krakowie podała w niedzielę (15 listopada) rano w powiecie tatrzańskim mamy obecnie 553 osób zarażonych SARS-COV-2. To dalej bardzo duża liczba, ale jeszcze kilka dni temu w Zakopanem i okolicach tzw. „aktywnych przypadków” (wszystkich zarażonych po odjęciu ozdrowieńców i zmarłych) było aż 731, czyli o 178 osób więcej. Zanotowaliśmy więc w ciągu tygodnia spadek liczby aktywnych przypadków o 25 procent!

Wykres pokazujący liczbę "aktywnych przypadków" w powiatach tatrzańskim i nowotarskim w okresie czasu od połowy sierpnia do niedzieli 15 listopada

Koronawirus. Podhale ma już za sobą szczyt drugiej fali pandemii koronawirusa? Tak pokazują wykresy!

Najwyższą liczbę zarażonych w powiecie tatrzańskim zanotowano w poniedziałek 9 listopada. Od tego dnia nowych zakażonych co prawda przybywało, ale o wiele mniej niż dotychczas. Dodatkowo zakopiański sanepid co kilka dni informował też o dużej liczbie ozdrowieńców. Suma summarum tych ostatnich było więcej niż nowych zakażonych.

- Powiat jako całość generalnie na dziś zdrowieje – mówi „Gazecie Krakowskiej” jeden z pracowników zakopiańskiego Sanepidu.

Widać to w naszych analizach bardzo wyraźnie. Taki trend utrzymuje się od tygodnia i mamy nadzieję, że się ponownie nie odwróci. Liczymy na to, że nasz stosunkowo mały powiat (ma 68 tys. mieszkańców – przyp. Red.), który był dotychczas mocno zaatakowany przez koronawirusa, właśnie przeszedł przez drugą falę. Stało się to wcześniej niż w reszcie kraju, gdzie dopiero na ten moment czekamy.

Powiat nowotarski

Z kolei w powiecie nowotarskim sytuacja jest bardziej złożona. Tu nie można jeszcze mówić o tym, że liczba „aktywnych przypadków”, czyli osób obecnie zarażonych koronawirusem widocznie spada. Od półtora tygodnia (mniej więcej 6 listopada) krzywa na wykresie pokazującym wzrost takich przypadków wyraźnie jednak zahamowała i obecnie utrzymuje się na poziomie około 1550 osób.

Najbliższe dni pokażą - czy podobnie jak w przypadku powiatu tatrzańskiego - krzywa ta zacznie spadać (bo więcej osób będzie zdrowiało niż zakażało się), czy też może ponownie wystartuje w górę. Ten pierwszy scenariusz jest o tyle prawdopodobny, że powiat nowotarski jest około trzy razy większy, jeśli chodzi o liczbę mieszkańców (191 tys.) od pow. tatrzańskiego. Możliwe więc, że tu szczyt zachorowań będzie więc mocniej „wypłaszczony”.

Optymizm tych z górali, którzy nie mogą doczekać się końca pandemii, potęgują też dane opublikowane przez nowotarski sanepid w zeszły czwartek (12 listopada). Z raportu nowotarskiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej wynika, że w tygodniu poprzedzającym dokument, na kwarantannie w całym powiecie było 1079 osób. Tydzień wcześniej sanepid raportował o 1462 osobach na kwarantannie. Tym samym nastąpił spadek takich przypadków o 30 procent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto