- Każdy by chciał, żeby najpierw ktoś inny wybudował mu za 300-400 mln zł obiekty sportowe, by później je przejąć - powiedział minister. Burmistrz kilka dni temu uznał, że dzięki temu COS zacząłby na siebie zarabiać i prężniej mógłby działać.
- Burmistrz uznał, że byłoby to dla gminy dobre, ale pod warunkiem, że COS mógłby zrezygnować z funkcji, jaką obecnie musi spełniać, czyli ośrodka przygotowań olimpijskich, ale my na to z pewnością się nie zgodzimy - oświadczył Biernat.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?