Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hejt w Internecie nie jest bezkarny! To jest karalne!

MMG
Jonasz Kita, radca prawny kancelarii Lex projects
Jonasz Kita, radca prawny kancelarii Lex projects Arch. prywatne
Większości z Internautów wydaje się, że to co piszą w internecie nie niesie za sobą żadnych konsekwencji. Realia są jednak odmienne. Pamiętajmy, że nigdy nie jesteśmy całkowicie anonimowi, a „hejt” i „czarny PR” w przestrzeni internetowej nie są bezkarne. Z pozoru niewinny komentarz może nas sporo kosztować - wyjaśnia prawnik Jonasz Kita.

Co zrobić, gdy padliśmy ofiarą obraźliwego komentarza?

W pierwszej kolejności należy zwrócić się do właściciela portalu, aby udostępnił nam dane hejtera. Ukrywanie się pod pseudonimem czy nickiem nie powoduje bezkarności. Właściciel portalu może udostępnić nam adres IP i inne informacje o użytkowniku, a my możemy przekazać te informacje na Policję, celem ustalenia sprawcy. Oczywiście możemy również wymagać od właściciela serwisu, aby usunął krzywdzące nas treści. Właściciel strony internetowej (np. forum) w przypadku otrzymania informacji o jakiejś nielegalnej treści - musi na nią zareagować.

Jakie konsekwencje możemy wyciągnąć wobec tzw. hejtera?

Zgodnie z art. 24 Kodeksu cywilnego przysługuje nam ochrona dóbr osobistych, czyli przede wszystkim naszego dobrego imienia oraz reputacji. Praw tych możemy dochodzić przed sądem cywilnym. Możemy domagać się publicznych przeprosin i sprostowania, a także określonej kwoty pieniężnej tytułem zadośćuczynienia - możemy żądać jej dla siebie lub na rzecz organizacji charytatywnej lub społecznej. Dodatkowo, jeśli ponieśliśmy jakąś szkodę (np. na skutek hejtu nie sprzedał się nasz produkt lub partner wycofał się ze współpracy) - możemy żądać odszkodowania.

Drugą z dróg, którą możemy wybrać w celu ochrony naszych dóbr osobistych jest droga postępowania karnego. Sprawca może swoim działaniem wypełnić znamiona następujących czynów zabronionych: zniesławienia (art. 212 Kodeksu karnego) - jeśli poszkodowany zostanie pomówiony o takie postępowanie lub właściwości, które mogą go poniżyć w opinii publicznej albo narazić na utratę zaufania potrzebnego dla wykonywania danego zawodu czy pełnienia funkcji; zniewagi (art. 216 Kodeksu karnego) - jeśli poszkodowany zostanie obrażony, w szczególności wulgarnymi słowami; stalkingu (art. 190a Kodeksu karnego) - jeśli komentarzy będzie więcej i zostanie to uznane za uporczywe nękanie powodujące stan zagrożenia albo naruszające prywatność.

Zjawisko hejtu w Internecie jest poważnym problemem społecznym. Traktowane jest ono coraz surowiej przez prawo i konsekwentnie penalizowane (karane). Warto wiedzieć, że ochrona dóbr osobistych przysługuje nie tylko osobom fizycznym. Swoich roszczeń mogą też dochodzić osoby prawne, np. spółki - gdy wykażą, że „hejter” narusza ich renomę.

Jonasz Kita, radca prawny z kancelarii Lex Projects www.lexprojects.pl.

FLESZ - Jak pozbyć się stresu w godzinę? Tę metodę stosowała NASA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Hejt w Internecie nie jest bezkarny! To jest karalne! - Gazeta Krakowska

Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto