- U nas na razie nie jest najgorzej - mówią urzędnicy z Nowego Targu. - Teren z barszczem Sosnowskiego zajmuje około 1,5 hektara. To głównie koryto rzeki Biały Dunajec. Kolejne miejsca można zgłaszać do końca tygodnia.
O wiele gorzej sytuacja wygląda w sąsiedniej gminie Szaflary. Tu zakończono już zbieranie wniosków od górali z apelem o pomoc w walce z barszczem. Okazało się, że parząca ludzką skórę roślina pokrywa aż 24 hektary.
- To bardzo dużo - przyznaje Anna Klocek z Urzędu Gminy w Szaflarach. - Nie wiem, czy uda się wyplenić barszcz w całości. Jeśli nie, to liczymy, że organizowana przez województwo akcja będzie powtórzona za rok.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?