Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ceny biletów na kolejkę na Kasprowy Wierch pojechały w górę

Łukasz Bobek
Polskie Koleje Górskie wprowadziły opłatę rezerwacyjną przy zakupie biletów na kursy kolejką 25 grudnia-10 stycznia na Kasprowy Wierch. W internecie lub w biletomatach zamiast 63 zł (góra-dół), zapłacimy 99.

Kupując z wyprzedzeniem bilety na kolejkę linową na Kasprowy Wierch zapłacimy o 36 złotych więcej niż w kasie w Kuźnicach w dniu kursu.

- To faktycznie nie podwyżka cen biletów, bo te są bez zmian, ale nowa opłata rezerwacyjna dla biletów turystycznych w szczycie sezonu narciarskiego - komentuje nowy cennik Janusz Ryś, prezes Polskich Kolei Górskich - spółki, do której należy kolejka linowa w Tatrach.

W efekcie jednak turysta pragnący zobaczyć Kasprowy Wierch z biletem kupionym w przedsprzedaży zapłaci o 36 złotych więcej niż w kasie w dniu kursu. Na wjazd i zjazd kolejką, zamiast 63 zł wyda 99 z doliczoną opłatą rezerwacyjną. Przy czteroosobowej rodzinie różnica wyniesie aż 144 zł.

Opłata rezerwacyjna dotyczy zakupu biletów przez internet, w biletomatach rozstawionych w mieście, a także w kasach spółki przy Krupówkach, w Kuźnicach i w budynku dolnej stacji kolejki na Gubałówkę. Musi się z nią liczyć każdy, kto chciałby kupić bilet na konkretny dzień i godzinę, czyli w przedsprzedaży.

Zostanie ona wprowadzona okresowo. Na początek od 25 grudnia do 10 stycznia - w okresie wzmożonego ruchu turystycznego. Będzie naliczana także 25-28 marca, 29 kwietnia-3 maja i 26-30 maja 2016 roku.

Normalną cenę będzie można uzyskać w kasie w Kuźnicach tylko na najbliższy przejazd.

Zdaniem spółki PKG, opłata rezerwacyjna została wprowadzona z myślą o narciarzach.

- Do tej pory w wagonach jeździło zimą zaledwie 20 proc. narciarzy, a pozostałe miejsce zajmowali zwykli turyści. Chcemy to zmienić - mówi Janusz Ryś, prezes spółki PKG. Uważa, że opłata rezerwacyjna powstrzyma od wjazdu turystów zwłaszcza w godzinach porannych, kiedy najwięcej narciarzy wyrusza na Kasprowy Wierch.

- Sami narciarze, moim zdaniem, na tym nie stracą, bo oni online mogą kupić sobie skipass, który nie jest objęty opłatą rezerwacyjną - dodaje Ryś.

Najtańszy czterogodzinny karnet na wyciągi w kotłach Goryczkowym i Gąsienicowym kosztuje 110 zł (z wyjazdem kolejką linową tylko w górę).

- Turyści będą mogli wjechać kupując bilet w starej cenie w kasie, albo płacąc za bilet więcej w systemie przedsprzedaży - zaznacza prezes PKG. - To krok wstecz. Niedawno PKG budowały sprzedaż online, żeby zmniejszyć kolejki do kas. Teraz zaś chcą karać klientów za kupowanie w internecie nakładając na nich dodatkową opłatę - dziwi się Dariusz Galica z Zakopanego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto