Bałagan z hulajnogami w Zakopanem. Firma wypożyczająca: jest za mało postojów

W Zakopanem w tym sezonie letnim elektrycznych pojazdów, które można wypożyczać za opłatą jest bardzo dużo. Zakopiańska straż miejska szacuje, że może ich być ok. 400-500 pojazdów. Problem w tym, że są one zostawiane byle gdzie, często tarasując przejścia dla pieszych. Niejednokrotnie są też powywracane.

Miasto pod Giewontem od dłuższego czasu próbuje uporać się z hulajnogowym bałaganem. Urząd miasta oznaczył 25 punktów w mieście, gdzie pojazdy mogą być parkowane. To jednak nic nie dało. Hulajnogi nadal stoją w wielu innych miejscach w mieście, a niejednokrotnie w tych oznaczonych jest ich za dużo. Urząd miasta rozpoczął rozmowy z firmą, zajmującą się wynajmem pojazdów. Póki co, nie udało się jednak dojść do porozumienia. Dlatego w ubiegłym tygodniu straż miejska rozpoczęła odholowywanie pojazdów, które były źle zaparkowane, lub tarasowały przejście. Na parking zastrzeżony wywieziono osiem hulajnóg.

Teraz do sprawy odniosła się firma Bolt – wynajmująca pojazdy.

- Problem nieprawidłowego parkowania hulajnóg w Zakopanem wynika ze zbyt małej liczby miejsc parkingowych dla tych pojazdów. Bolt oferuje współdzielone hulajnogi w ponad 250 europejskich miastach. Na podstawie naszej wiedzy i doświadczenia oszacowaliśmy, że co najmniej 50 punktów parkowania pozwoliłoby rozładować przepełnione obecnie miejsca i pomogłyby użytkownikom kończyć przejazd w prawidłowy sposób. Obecnie w Zakopanem funkcjonują 25 punkty parkowania – informuje Anika Słowińska, Public Policy Manager w Bolt.

Dodaje, że firma jest w trakcie dialogu z miastem, aby wspólnie wypracować rozwiązania, które pomogą uporać się z problemem przepełnionych punktów parkowania w najbardziej popularnych wśród mieszkańców i turystów obszarach Zakopanego.

- Przekazaliśmy miastu propozycję lokalizacji nowych punktów parkowania, zaplanowanych w oparciu o dane dotyczące przejazdów z naszej aplikacji. Hulajnogi Bolt służą mieszkańcom i turystom w Zakopanem od kilku miesięcy. W tym czasie nasi użytkownicy przejechali na nich ponad 60 tys. kilometrów, co pokazuje, że współdzielone hulajnogi wpisały się w system mobilności Zakopanego i służą osobom, które na co dzień mieszkają lub odwiedzają stolicę polskich Tatr – dodaje Anika Słowińska.

Marek Trzaskoś, komendant straży miejskiej przyznaje, że w środę straż miejska przejechała przez miasto wraz z przedstawicielami firmy Bolt.

- Objazd ten miał na celu wygenerowanie dodatkowych miejsc postojowych. Ustaliliśmy, że takie miejsca się pojawią. Jednak 50 miejsc to za dużo. Naszym zdaniem nadal głównym problemem jest fakt, że firma nie ma odpowiedniego nadzoru nad hulajnogami w naszym mieście – mówi komendant straży miejskiej.

I dodaje, że największy problem dotyczy miejsca przy hali sportowej przy Chramcówkach, gdzie niejednokrotnie zdarza się, że parkuje kilkadziesiąt hulajnóg naraz. W ubiegłym tygodniu zdarzył się rekord – aż 50 pojazdów w tym samym czasie.

Miasto zamierza zwiększyć pulę miejsc do parkowania hulajnóg. Nie wiadomo na razie o ile i czy faktycznie rozwiążę to problem bałaganu w mieście.

Jak znaleźć dobrą pracę na wakacje?