Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Baca z Koniakowa szykuje się do wyprawy Łukiem Karpat

WIK
Latem Piotra Kohuta czeka 1300-kilometrowa wędrówka przez Karpaty
Latem Piotra Kohuta czeka 1300-kilometrowa wędrówka przez Karpaty Fot. Witold Kożdoń
Stado 300 owiec wraz z psami pasterskimi oraz czterema pasterzami pokona latem trasę z Rumunii w nasze Beskidy. Pomysłodawcą tej budzącej wielki podziw, tradycyjnej wędrówki jest Piotr Kohut, baca z Koniakowa.

Zanim pasterze wyruszą w drogę, w tę niedzielę spotkają się na mszy św. w Ludźmierzu. To do tamtejszego Sanktuarium Matki Bożej Ludźmierskiej od lat pielgrzymują bacowie, juhasi i pasterze, by z błogosławieństwem Bożym rozpocząć letni sezon wypasu owiec.

- Po powrocie z Ludźmierza, doroczne mieszanie owiec odbędzie się u nas w Koniakowie 1 maja, natomiast na początku miesiąca wyjeżdżamy już do Rumunii, gdzie 11 maja w regionie Brasov w miejscowości Rotbav nastąpi uroczysta inauguracja Karpackiego Redyku - mówi Piotr Kohut.

Prezes Fundacji „Pasterstwo Transhumancyjne” dodaje, że przygotowania do odbycia tradycyjnej wędrówki zajęły mu aż trzy lata. W tym czasie prowadził rozmowy z zawodowymi pasterzami i hodowcami owiec m.in. z Transylwanii w Rumunii oraz z Huculszczyzny na Ukrainie. Jego fundacja nawiązała z kolei współpracę z samorządami oraz organizacjami rządowymi i pozarządowymi działającymi na rzecz zrównoważonego rozwoju Karpat. Działania te przyniosły efekt i do realizacji projektu udało się pozyskać wielu partnerów. Patronat honorowy nad wyprawą objęli zaś m.in. marszałek Sejmu, minister rolnictwa i rozwoju wsi, a także ambasador RP w Rumunii.

Latem Piotra Kohuta czeka więc 120-dniowa wyczerpująca wędrówka. - Mam nadzieję, że dam radę. Wymyśliłem ten projekt, więc muszę go przecież zrealizować. A w Koniakowie moje bacowskie obowiązki będzie musiała przejąć żona - żartuje pan Piotr.

Obok niego w 1300-kilometrowej wędrówce z Rumunii przez Ukrainę do Polski i Czech od początku do końca wezmą udział jeszcze tylko dwaj pasterze rumuńscy oraz jeden góral z Huculszczyzny. Czwórka mężczyzn poprowadzi stado 300 owiec.

- Oczywiście po drodze będą do nas dołączać kolejne grupy. Na przykład na początku pójdzie z nami kilkuosobowa delegacja z Beskidów, a sporo będzie się też działo na Ukrainie - zapowiada.

Tłumaczy przy tym, że celem projektu jest przypomnienie dawnych wędrówek pasterzy wołoskich, które doprowadziły do zasiedlenia gór i powstania specyficznej kultury pasterskiej łączącej społeczności obecnie zamieszkujące Karpaty.

Polski etap Karpackiego Redyku rozpocznie się w Wołosatem w Bieszczadach 1 lipca. Z kolei 15 sierpnia na mszy św. odprawionej Hali Miziowej pod Pilskiem spotkają się bacowie z Beskidu Żywieckiego i Śląskiego.

- W drugiej połowie sierpnia pojawimy się natomiast w Ujsołach, Rajczy, Kamesznicy i Koniakowie, a we wrześniu pójdziemy dalej do Czech - zapowiada Kohut.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto