Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akcja w Tatrach. Mężczyźni próbowali prowadzić akcję samodzielnie

red.
Podczas akcji w jaskini dwóch mężczyzn - strażak z Krakowa oraz taternik jaskiniowy - próbowali na własną rękę dotrzeć do uwięzionych grotołazów. Zostali cofnięci z poziomu 300 metrów pod ziemią.

Wcześniej informowano, że to turyści z ciekawości zakłócili akcję. Dopiero w sobotę naczelnik TOPR, Jan Krzysztof ujawnił prawdę: "W jednym dniu prowadzenia akcji ratunkowej zidentyfikowaliśmy w jaskini dwie obce osoby. Dopiero z poziomu 300 metrów pod ziemią udało się ich zawrócić. Było to zagrożenia zarówno dla ratowników, jak i dla nich samych".

>> Czytaj więcej. Znaleziono jednego z grotołazów zaginionych w tatrzańskiej jaskini. Niestety nie żyje.

Mężczyźni prawdopodobnie chcieli dotrzeć do uwięzionych grotołazów tą samą niebezpieczną trasą, którą wcześniej pokonali poszkodowani. W tym samym momencie pirotechnicy z TOPR-u za pomocą ładunków wybuchowych poszerzali tunel w innej części jaskini.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Akcja w Tatrach. Mężczyźni próbowali prowadzić akcję samodzielnie - Gazeta Krakowska

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto