- Nasze działania mają charakter tak zwanej ochrony biernej - tłumaczy Paweł Skawiński, dyrektor TPN. - Oznacza to, że nie ingerujemy w przebieg naturalnych procesów. Zwierzęta są częścią przyrody i same muszą sobie poradzić z siłami natury. Ale muszą mieć do tego odpowiednie warunki - spokój i przestrzeń do życia. Te ma im zapewnić wysokiej klasy najnowszej generacji sprzęt, w jaki zostaną wyposażeni pracownicy TPN, m.in. aparaty fotograficzne ze specjalnymi czujnikiem, który reaguje na ruch, noktowizory, kamery termowizyjne, urządzenia do liczenia samochodów na drodze Łysa Polana - Morskie Oko, oraz urządzenia do liczenia turystów.
Jednak prawdziwą technologiczną nowinką będą panele LCD, które zostaną zainstalowane w najbardziej uczęszczanych miejscach w Tatrach. Pojawi się na nich, m.in. obraz Morskiego Oka oraz... świstaki, jeżeli oczywiście zechcą wyjść z swych norek. - Dzięki kamerom z możliwością przesyłu obrazu będziemy mogli monitorować nory świstaków i transmitować obraz na panelach LCD oraz na stronie internetowej TPN, co pomoże lepiej chronić świstaki przed kłusownikami - tłumaczy Filip Zięba, specjalista ds. ochrony fauny w Parku. To nie oznacza, że dzięki kamerze będziemy mogli podglądać prywatne życie świstaków.
- Żadnego natręctwa! - śmieje się Zięba. - Wszystko w granicach rozsądku. Chcemy pomóc w ochronie zwierząt, a nie przeszkadzać im. Dzięki kamerom w pobliżu nor świstaków wyśledzimy... kłusowników.
60 tys. złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na www.szumowski.eu
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?