Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Nowy asfalt, a już są wżery. Czy droga nie posypie się po pierwszej zimie?

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Na nowym asfalcie na Olczy pojawiły się zarysowania i wżery. To pozostałości po koniach
Na nowym asfalcie na Olczy pojawiły się zarysowania i wżery. To pozostałości po koniach Łukasz Bobek
Drogowcy asfalt wylali pod koniec ubiegłego tygodnia, a już są mikrouszkodzenia. Te powstały przez końskie kopyta. Zdaniem władz miasta nie spowodują one, że nowo wylany asfalt zacznie szybciej się kruszyć. A jeśli tak się stanie, to będzie naprawiany - w ramach gwarancji.

Droga przez Olczę została wyremontowana na całej długości – ok. 5 km. Najpierw drogowcy zdarli stary asfalt, a następnie wylali dwie nowe warstwy. Robotę zakończyli w piątek 2 czerwca. Nowy asfalt jest gładki i równy jak stół. Kierowcy nie mają na co narzekać. Jeździ się dobrze. Na remont Drogi do Olczy i kilku innych duktów Zakopane uzyskało w sumie 24 mln zł dofinansowania. Całość prac ma pochłonąć 30 mln zł.

Po weekendzie jednak na asfalcie pojawiły się zarysowania, mikro wżery. Są one niemal na całej długości drogi – na jednym i drugim pasie.

- Zostały one zrobione przez końskie kopyta. Jadące konie uderzając kopytami o asfalt pozostawiają takie ślady. Ciekawe tylko, jak to się przełoży dalej na żywotność takiego asfaltu? Czy zimą nie będzie tam zbierała się woda, która zamarznie i spowoduje, że asfalt będzie dalej pękał – zastanawia się pan Władysław, kierowca z Zakopanego.

Inni dodają, że na takich drogach, gdzie jeżdżą konie, powinno się stosować lepszą mieszankę asfaltową. - Mamy u nas tradycję koniarzy. Jeżdżą dorożki, fasiągi. Wożą turystów, są wesela. To część tradycji góralskiej. A skoro o tym wiemy, że koni tu jeździły i będą jeźdzuć, może więc miasto powinno stosować lepszy asfalt, by droga dłużej wytrzymała – dodaje pan Andrzej, zakopiański taksówkarz.

- Wiemy, że te wżery powstają na skutek podkuć widiowych u koni. Widać to na wszystkich ulicach, gdzie konie przejeżdżają. No ale skoro decydujemy się, by tradycję podtrzymywać, musimy pogodzić się ze skutkami – mówi Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego. Dodaje on, że w procedurze przetargowej nie pojawiła się oferta wzmocnionego asfaltu, odpornego na końskie podkowy.

Zaznacza on jednak, że te wżery nie powinny spowodować, że asfalt po pierwszej zimie zacznie się kruszyć. - Poza tym każda droga w mieście, która jest po modernizacją, jest objęta 5-letnią gwarancją. Proszę więc nawet mieszkańców o to, że jeśli widzą jakieś usterki na nowo wyremontowanych drogach, by to zgłaszali – mówi Dorula.

Niemal 10 lat temu były pomysły, by nakazać fiakrom jeździć po Zakopanego końmi ze specjalnymi gumowymi nakładkami na podkowy, które miały zamortyzować uderzania. Pomysł jednak nie przeszedł, choć część fiakrów używa takich nakładek. Podobne rozwiązania chciał wprowadzić Andrzej Gąsienica-Makowski - były starosta tatrzański. Chodziło o nakaz gumowych nakładek dla koni pracujących na szlaku do Morskiego Oka. Ostatecznie jednak i tam nie ma takiego obowiązku.

Obecny zarząd powiatu tatrzańskiego - do którego należy droga do Morskiego Oka - szukał lepszej na warunki górskie, ale i obciążenie m.in. przez konie mieszanki asfaltowej. Kilka miesięcy temu firma Orlen przygotowała specjalną mieszankę asfaltu, która została wylana na krótkim odcinku drogi do Morskiego Oka. Była ona poddana testom i obserwacjom.

- Z moich informacji wynika, że ta mieszanka sprawdziła się. Była trwalsza niż normalny asfalt. Jej cena jednak jest dużo wyższa. Nas na to nie stać – mówi starosta tatrzański Piotr Bąk. Dlatego w najbliższym czasie – gdy powiat będzie robił nową nawierzchnię na drodze do Morskiego Oka – ułoży zwykłą masę asfaltową.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Zakopane. Nowy asfalt, a już są wżery. Czy droga nie posypie się po pierwszej zimie? - Gazeta Krakowska

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto