- To była jedna z najtrudniejszych akcji gaśniczych, w jakich brali udział nasi strażacy - mówi kapitan Marek Szydło, rzecznik prasowy Powiatowej Komendy Straży Pożarnej w Zakopanem. -
Spalony budynek stoi w bardzo niedostępnym terenie. Prowadzi do niego stroma i wąska droga przez las. Na dodatek domy na Choćkowskim nie są podłączone do wodociągu. Dlatego też, by ugasić pożar musieliśmy pompować wodę z odległego o ponad trzy kilometry hydrantu.
Ostatecznie pożar udało się ugasić po około półtoragodzinnej akcji. Brało w niej udział 90 strażaków z 20 podhalańskich jednostek Ochotniczej i Państwowej SP.
- Straty, jakie wyrządził ogień, są jednak spore. Oszacowaliśmy je na 150 tysięcy złotych - mówi Szydło. - W domu spaleniu uległ cały dach. Na razie trudno będzie tam więc mieszkać.
- Wczoraj z samego rana rozpoczęliśmy udzielanie pomocy wszystkim mieszkańcom spalonego domu - mówią pracownicy zakopiańskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. - Będzie to zarówno pomoc finansowa, jak i rozmowy z psychologiem. W spalonym domu mieszkało siedem rodzin. W sumie to kilkadziesiąt osób.
Tak wygląda nowy park w Nowym Targu! Zobacz galerię zdjęć naszego reportera
Tak wygląda Park Dolny w Szczawnicy. Zobacz galerię zdjęć naszego reportera
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?