Poważna prowizorka prac renowacyjnych na Zamku Ogrodzieniec. Użyto niewłaściwych materiałów. Kto zawinił? Zobacz WIDEO i ZDJĘCIA

Więcej zdjęć ZOBAcz TUTAJ

W wyniku skomplikowanej procedury narzuconej przez Ministerstwo, co do wyboru wykonawcy, podpisanie umowy gminy z wyłonionym wykonawcą, nastąpiło we wrześniu 2023 roku. Była to umowa na prace konserwatorskie i budowlane w obrębie murów obwodowych przedzamcza - etap szósty i trzeci. Koszt zadania to blisko 1 mln zł, który w całości został dofinansowany przez Ministerstwo.

- Prace polegały m.in.: na odbudowie odsłoniętego lica, wypełnieniu wewnętrznego muru, uzupełnieniu przemurowań fragmentów muru, naprawy korony murów, występków i osadzek, odtworzenie izolacji przeciwwodnej korony murów, naprawy naroży, pilastrów i wnęk murów, naprawy nadproży kamieniarskich i ceglanych, konserwacji tych elementów kamieniarskich i zabezpieczenie elementów stalowych - mówi Magdalena Sitek, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Ogrodzieniec.

Do zadania zgłosiło się siedmiu wykonawców. W wyniku zbadania, weryfikacji referencji oraz poświadczenia kwalifikacji do takich prac, gmina wybrała najkorzystniejszą ofertę. Wybrany wykonawca miał mało czasu na realizację zadania, ze względu na konieczność szybkiego rozliczenia się z Ministerstwem przez gminę.

-Pojawiły się problemy ze strony wykonawcy. Do wykonania zadania zostało zaangażowanych za mało sił roboczych, w stosunku do zakresu zadania. Nadzór inwestorski wielokrotnie zwracał uwagę na różne aspekty, okazało się też, że robotnicy nie mieli kompetencji do wykonania tego zadania - mówi Magdalena Sitek, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Ogrodzieniec.

Gmina wezwała wykonawcę do wydania swojego dzieła z terminem 22 grudnia 2023 roku, aby zdążyć rozliczyć się z Ministerstwem.

- Na odbiór przyjechali przedstawiciele Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Z uwagi, że żaden z etapów prac nie został zakończony, nie był wykonany na tyle, aby go odebrać, odmówiono takiej decyzji. Prace ze względu na porę roku zostały wstrzymane - mówi Magdalena Sitek, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Ogrodzieniec.

Z początkiem lutego 2024 roku wykonawca zaczął ponownie realizować swoje prace, tym samym niewłaściwie technologicznie i z niewłaściwych materiałów, nie wykonując swojej pracy etapowo. Ekspertyza jego prac potwierdziła złą receptury zaprawy, losowość wykonywania prac. Spoiny były za szerokie.

- Wykonawcy nie została zapłacona ani jedna złotówka, bo nic nie zostało odebrane, ale też nie została rozliczona dotacja, do której zostaliśmy wezwani do zwrotu, Jesteśmy w procedurze wyjaśnienia do Ministerstwa. W umowie zabezpieczyliśmy się zapisem, że w przypadku utraty przez gminę dofinansowania, z powodu wykonawcy, zostanie on obciążony kosztami. Podejrzewamy, że z tą sprawą wylądujemy w sądzie - mówi Magdalena Sitek, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Ogrodzieniec.

Gmina nie przewiduje podpisania umowy z nowym wykonawcą ze względu na "rozgrzebanie" zadania i dodatkowe wysokie koszty, które musiałby ponieść w przypadku takiej decyzji. Ruch turystyczny i bezpieczeństwo turystów nie są zagrożone.

- Nie ma zagrożenia dla ruchu turystycznego, bo nie mają bezpośredniego wpływu na trasę zwiedzania, nie ma żadnych utrudnień, ponieważ są to mury obwodowe, które są zabezpieczone. Chcielibyśmy do połowy maja zakończyć te prace - mówi Magdalena Sitek, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Ogrodzieniec.

Wykonawca obecnie ma poprawić swoją pracę w tej części muru, którą źle wykonał, następnie poddać ją pod nadzór konserwatorski i w przypadku pozytywnej opinii, przejść do następnego etapu prac.