Kończę na dziś.
2016-12-29 18:55:13
Kończę na dziś z pisaniem. Zaraz mąż wróci z dziećmi z basenu. Często na niego chodzą, ja jakoś nie lubię basenów. Wolę naturalną wodę, w jeziorze lub w morzu. W basenie to tylko kupa chloru i nic więcej, ale dzieci nasze lubią. Bo mogą sobie zjeżdżać na zjeżdżalniach do woli. Dla dzieci to niezła frajda, dla męża także. Lubi aktywność fizyczną. On nigdy nie potrafi usiedzieć na jednym miejscu. Ciągle go gdzieś nosi.Okej, my tu gadu, gadu, a kolacje robić trzeba, no to papa.