Czy tatrzańskie zwierzęta są zagrożone? Tak - twierdzą ekolodzy. Zagraża im internet. Bowiem w sieci kupić można każde zwierzę nawet z tych najrzadszych, zagrożonych wyginięciem - twierdzą ekolodzy z Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody ,Salamandra", od kilku miesięcy monitorujący polskie strony internetowe, na których oferuje się sprzedaż zwierząt. - Przez pierwsze cztery miesiące natrafiliśmy na prawie 1000 nielegalnych aukcji, przy czym na niektórych z nich sprzedawano od razu setki zwierząt. Proceder ten odbywa się zupełnie jawnie i do tej pory nikt nie próbował z nim walczyć ani monitorować - mówi Borys Kala, przedstawiciel ,Salamandry". - Kupić można przemycane żółwie, papugi, lamparty, ale też poroże kozicy, skórę rysia, niedźwiedzia brunatnego, czaszkę wilka. Choć trudno udowodnić, skąd te okazy pochodzą, to jednak można podejrzewać, że upolowano je na terenie Polski. Kozicę być może w Tatrzańskim Parku Narodowym. Ekolodzy sporządzają raport w sprawie nielegalnego handlu chronionymi gatunkami. Za miesiąc będzie on gotowy.
- Chcemy raport wysłać do ministra środowiska, konserwatorów wojewódzkich przyrody, policji i przekonać ich o konieczności utworzenia specjalnych jednostek, które ścigałyby nielegalnych internetowych handlarzy zwierzyną - podkreśla Borys Kala. - Jest to o tyle ważne, że możliwość sprzedaży w internecie otwiera dla kłusowników rynek, niezwykle chłonny. Zwiększa to zagrożenie dla tych gatunków, które są już na wyginięciu.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?