Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katarzyna Bachleda Curuś: Tor lodowy musi być w Zakopanem!

Łukasz Bobek
Tomasz Mateusiak
Z Katarzyną Bachleda Curuś - srebrną medalistką olimpijską z Soczi rozmawia Łukasz Bobek

Pani Katarzyno, przede wszystkim gratulujemy srebrnego medalu na igrzyskach. Jakie nastroje po powrocie do Zakopanego?
Są bardzo dobre. Uważam, że nie miałam ani jednego słabego startu w Soczi. Co prawda w starcie na 3 km zostałam zdyskwalifikowana, ale miałam i tam bardzo dobry czas. To najlepsze moje igrzyska i indywidualnie, i drużynowo.

Jak Pani przyjechała z medalem do rodziny, było huczne powitanie?
Na świętowanie nie ma jeszcze czasu. Czekają mnie jeszcze trzy starty w tym sezonie. Treningi non stop, do pełni szczęścia jeszcze trochę. Mam dobrą pozycję w klasyfikacji generalnej Puchar Świata, tak więc jest o co walczyć. Na świętowanie przyjdzie czas za trzy tygodnie.

Po waszych sukcesach w Soczi w Polsce rozpoczęła się dyskusja nad koniecznością budowy krytego toru lodowego. Sam premier zabrał głos. Pomysł jest na budowę toru albo w Krakowie, albo w Zakopanem.
Jak uważam, że tylko Zakopane wchodzi w grę. Gdyby tu taki obiekt powstał, wówczas byłby to trzeci tor pod względem wysokości nad poziomem morza na świecie. Byłby zdecydowanie najszybszy w Europie. On by skupiał naprawdę światowej sławy łyżwiarzy, którzy przyjeżdżaliby na treningi do nas. Powiedzmy sobie szczerze, nikt nie przyjedzie do Warszawy czy do Krakowa. My nie trenujemy w tak dużych miastach. Wszystkie oblegane hale są w małych miejscowościach. Wszystko więc przemawia za tym, by budować halę lodową w Zakopanem.

Teraz po tych deklaracjach premiera wierzy Pani, że ta hala w końcu stanie?
Mam nadzieję, że naszymi sukcesami udowodniliśmy, że warto zainwestować w tę dyscyplinę. Widać, jak po sukcesach Adama Małysza doinwestowano skoki narciarskie. Moim zdaniem medale Kamila Stocha to nie przypadek. Selekcja dzieci nastąpiła już po 2002 roku. I jest sukces. Mam nadzieję, że teraz też łyżwy przeskoczą do garnuszka "A" w Ministerstwie Sportu.

Tym bardziej że szykujemy się na olimpiadę w Krakowie w 2022 roku.
Powiem więcej, że już w kontekście olimpiady w Korei Południowej za cztery lata może być kiepsko. Łyżwiarstwo jest bardzo ciężkim sportem. My trenujemy 10-11 miesięcy w roku. Kolejne cztery lata dla nas to spore wyzwanie. Zbliżamy się raczej ku końcowi kariery. Dlatego w kontekście olimpiady w Krakowie w 2022 roku może być naprawdę ciężko. Trzeba pomyśleć o tym, by nie tylko zorganizować igrzyska, ale się na nich też zaprezentować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto