Zobacz zdjęcia - kliknij tutaj.
Droga krzyżowa ulicami Chorzowa 2024
Kolejny raz przez chorzowskie ulice przeszły drogi krzyżowe. W Centrum tradycyjnie szli wierni trzech parafii: Ducha Świętego, Świętej Jadwigi i Świętego Antoniego. Około 19 ruszyli spod kościoła Świętego Antoniego i przeszli do kościoła Świętej Jadwigi.
Rozważania przygotował ks. Adrian Pawłowski. Trzeba przyznać – zmuszały one do myślenia. Kapłan wskazuje, że droga krzyżowa nie jest ćwiczeniem umysłu, spacerem, czy też przeżyciem kulturalnym. Jest ona przede wszystkim modlitwą i „twórczym dialogiem”, który odbudowuje i umacnia więź z Bogiem. W tym roku sednem tego dialogu było "poszukiwanie utraconej miłości" w wielu aspektach życia.
"Cierpienie nie uszlachetnia. Uszlachetnia tylko miłość"
- Często słyszymy od różnych domorosłych doradców: „nie przejmuj się, będzie dobrze, głowa do góry, cierpienie uszlachetnia”. Czy takie słowa pomagają? Bynajmniej, bardziej dołują. Parę miesięcy przed śmiercią odwiedzili księdza profesora Józefa Tischnera jego dwaj znajomi. I przy łóżku profesora zaczęli dyskutować o tym, czy cierpienie uszlachetnia. Po chwili ks. Tischner poprosił o kartkę i napisał słowa: „ Cierpienie nie uszlachetnia. Uszlachetnia tylko miłość”. - czytali wierni przy stacji „Jezus bierze krzyż na swoje ramiona”.
Jak jednak tę prawdę przenieść do codziennego życia?
- Jezus bierze krzyż z miłości, nie gloryfikuje cierpienia. Ta Jego miłość może pomóc tobie i mnie wziąć swój krzyż. Dziś też są ludzie, którzy biorą krzyż z miłości. Przykłady? Rodzice, którzy zmęczeni, przytłoczeni codziennością mają czas dla swojego dziecka i nie narzekają; Matka, która sama wychowuje niepełnosprawne dziecko, bo ojciec stchórzył i uciekł.
22 marca odbyła się także droga krzyża w Chorzowie Batorym. Tradycyjnie łączy ona dwa kościoły: Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Dobrego Pasterza.
Strefa Biznesu: Dzień Matki. Jak kobiety radzą sobie na rynku pracy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?