Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakopane: związek nauczycieli nie płaci za wynajem lokalu

Halina Kraczyńska
- Ale zrobiliśmy złoty interes! Interes wszech czasów! - skwitował radny Władysław Łukaszczyk. Niestety, nikt z radnych nie chciał się przyznać, że podniósł rękę za przyjęciem uchwały, na podstawie której gmina kupiła od starostwa za 600 tysięcy złotych lokal z kłopotliwym, jak twierdzą urzędnicy, lokatorem - Związkiem Nauczycielstwa Polskiego Oddział Zakopane, na czele którego stoi Krystyna Kasak, emerytowana nauczycielka fizyki.

[mp]Gmina trzy lata temu kupiła od starostwa powiatu tatrzańskiego lokal użytkowy przy ulicy Gimnazjalnej 14 o łącznej powierzchni 260 metrów kwadratowych, z czego ZNP zajmuje 60. W pozostałych pomieszczeniach, w sumie na 77 metrach - mieści się straż miejska. - Nie był to zbyt dobry dla gminy zakup - mówią dziś radni. - Ale potrzebny był wtedy odpowiedni lokal dla straży, więc pod tym hasłem gmina kupiła ten przy Gimnazjalnej.

Pojawiła się oferta starostwa, a gmina skorzystała z niej, bo trzeba było gdzieś przeprowadzić strażników miejskich. - Starostwo sprzedało lokal z panią Kasakową i ZNP - tłumaczyła komisji ekonomiki i komisji oświaty Halina Dyka, naczelnik wydziału gospodarki gruntami w zakopiańskim magistracie. - Pani Kasakowa nie płaci za nic. Wszystkie koszty funkcjonowania siedziby ZNP ponosi gmina.

Jak dodaje naczelnik Dyka, ZNP korzysta od trzech lat z lokalu przy ulicy Gimnazjalnej bezumownie. - Zorganizowaliśmy kilka spotkań z panią Kasakową, łącznie z radcami prawnymi, przedstawialiśmy jej do podpisania umowę najmu, umowę dzierżawy, wszystko na próżno! - twierdzi naczelnik Dyka. - Ponieważ miała ona ze starostwem umowę użyczenia, więc i z nami taką też mogła podpisać.

Gmina jednak nie chce się zgodzić na tego typu umowę, bo jest ona dla niej niekorzystna. Pani Krystyna Kasak, prezes zakopiańskiego oddziału ZNP twierdzi jednak, że absolutnie Związek nie korzysta z lokalu przy ulicy Gimnazjalnej bez umownie. Tłumaczy, że Związek miał zawartą na czas nieokreślony umowę użyczenia ze starostwem, która obowiązuje nadal. - Zmiana właściciela lokalu nie powoduje automatycznie rozwiązania poprzedniej umowy, a nowa nie została z urzędem miasta zawarta - zaznacza prezes.

Pani Kasak dodaje, że proponowała gminie aktualizację umowy użyczenia, ale bez skutku. - Gdy właścicielem było starostwo, podpisało porozumienie z wójtami powiatu tatrzańskiego o ich partycypowaniu w kosztach utrzymania siedziby Związku proporcjonalnie do liczby członków ZNP na terenie gminy - wyjaśnia prezes.

Na podstawie tego porozumienia gminy co miesiąc przesyłały pieniądze do starostwa. - Pan burmistrz też spotkał się z wójtami w tej sprawie i uzgodnili, że porozumienie będzie kontynuowane - tłumaczy pani prezes. - Podpisano porozumienie z gminami o obciążenie ich kosztami. Nie jest więc tak, że my bezpłatnie korzystamy z tego lokalu.

Prezes przypomina, że ZNP działa na podstawie ustawy o związkach zawodowych, która zobowiązuje pracodawców do udostępniania międzyzakładowej organizacji związkowej pomieszczeń i urządzeń technicznych niezbędnych do wykonywania działalności związkowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto