Wydział prawny wojewody małopolskiego wystosował do gminy pismo, w którym - jak twierdzi radny Józef Figiel - grozi radzie, że jeżeli nie przyjmie uchwały o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, zastosuje sankcje przewidziane w ustawie o samorządzie gminnym.
- A te są radykalne - wyjaśniła radca prawny urzędu, Małgorzata Musiał-Fecko, radnym z komisji rodziny, która niemal od dwóch lat torpeduje wszelkie próby przyjęcia uchwały.
Ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie nakłada na gminy obowiązek przyjęcia takie programu. Jeżeli gminy uchylają się od tego, wojewoda może potraktować to jako naruszenie przez radę konstytucji lub ustaw, lub też uchylania się od wykonywania zadań publicznych. Za to wojewoda może rozwiązać radę i powołać zarząd komisaryczny.
Projekt uchwały o przeciwdziałaniu przemocy ma być dziś omawiany na sesji. Jednak czy radni go przyjmą - nie wiadomo. Rozważali wczoraj oddanie złej - ich zdaniem - ustawy o przeciwdziałaniu przemocy do Trybunału Konstytucyjnego.
- Po raz piąty chyba kieruję pod obrady tę uchwałę i jest ona odrzucana. Jesteśmy jedyną gminą w Małopolsce, która tej uchwały nie ma - mówi burmistrz Janusz Majcher. - To chyba pierwsza taka groźba wojewody w Polsce. Nie znam takiego przypadku, by wojewoda tak ingerował w sprawy gminy.
Mirosław Chrapusta z wydziału prawnego urzędu wojewódzkiego uspokaja, że nie są to groźby i wojewoda nie chce rozwiązać rady, a tylko przypomnieć o obowiązkach. - Jednak jeżeli rada nadal będzie trwała przy swoim, skonsultuję się z Ministerstwem Administracji i Cyfryzacji co do tej sytuacji - mówi Chrapusta.
Konsekwencje będą wyciągnięte, gdy rada po raz kolejny w innej sprawie nie dopełni swych obowiązków.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
