Tak niskich cen za mieszkania pod Giewontem od czasu wejścia Polski do Unii jeszcze nie było. Od tego momentu - czyli od maja 2004 r. - trzeba było płacić za metr kwadratowy coraz więcej. Doszło do absurdalnej sytuacji, gdy deweloperzy, którzy masowo inwestowali w Zakopanem, żądali nawet 24 tys. za metr.
- Tak działo się w okresie hossy, w latach 2008-2009 - wspomina Zofia Pecuch, właścicielka agencji nieruchomości "Zofia" w tym mieście. - O dziwo, znajdowali się ludzie, którzy kupowali po takich cenach.
Hossa jednak minęła. - Praktycznie już w ubiegłym roku zaczęła się stagnacja na rynku nieruchomości, a ceny ciągle idą w dół - mówi Józef Trzmielewski, właściciel biura Zakopiańskie Nieruchomości. - Ale Zakopane nie jest tu wyjątkiem. Dzieje się tak w całej Polsce.
Powód? Zaostrzone przez banki zasady przyznawania kredytów, kryzys na świecie i zapowiedzi, że bieda przyjdzie i do Polski, co zniechęca do inwestowania.
Dziś w nowym budownictwie za metr kwadratowy trzeba zapłacić 10-18 tys. zł, w starym - średnio 7 tys. zł.
- Zdarzają się nam też i nowe mieszkania po 6 tysięcy za metr, a nawet i mniej - twierdzi Zofia Pecuch. - Jeśli chodzi o lokale w tak zwanym obrocie wtórnym, na przykład na Szymonach czy na Chramcówkach, okazyjnie można nabyć mieszkanie i po pięć tysięcy za metr.
Ale nawet takie ceny nie zachęcają zbytnio do kupowania.
- Jest bardzo dużo mieszkań na rynku, tak, że klienci mają w czym wybierać i dlatego długo podejmują decyzję o kupnie - zaznacza właścicielka zakopiańskiej agencji nieruchomości.
Niestety, kupujących nie jest zbyt dużo. - Zapomniała o nas niemal zupełnie zagranica - podkreśla Józef Trzmielewski.
Jeszcze dwa lata temu mieszkania kupowali w Zakopanem Anglicy, Irlandczycy, Włosi.
- Nie dalej jak wczoraj otrzymaliśmy od Anglików e-maila. Chcieli kupić w Zakopanem działkę budowlaną za... 120 tysięcy złotych - mówi Maria Michalik z Zakopiańskich Nieruchomości.
Józef Trzmielewski dodaje, że zagranica dziś raczej pozbywa się u nas nieruchomości. - Nie kupują też zakopiańczycy - tłumaczy. - W mieście zostało starsze
towarzystwo, a młodzi przenoszą się do większych miast, Krakowa, Warszawy.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?