- W grudniu wokół Szczyrb-skiego Plesa uruchomimy 25 kilometrów tras biegowych - powiedział w wywiadzie dla słowackiego dziennika "Sme" Peter Chudý, szef Stowarzyszenia Turystyki Regionu Wysokie Tatry. - Spełniają one zarówno warunki dla tras rekreacyjnych, jak i wyczynowych. Pętla, która rozpocznie się w Szczyrbskim, będzie wiodła w kierunku Smokowców i Łomnicy. Narciarze spokojnie będą mogli biegać na nartach pomiędzy tymi miejscowościami. Liczymy, że dzięki temu odwiedzi nas wielu narciarzy. Przy trasach czekają na nich hotele i restauracje.
Po otwarciu nowej inwestycji na Słowacji rzeczywiście może biegać sporo Polaków, bo rodzima strona Tatr naśladowcom Kowalczyk od lat oferuje tylko jedną profesjonalną trasę narciarską - 2,5-kilometrową w Zakopanem (prowadzi ją Centralny Ośrodek Sportu). Pozostałe, które istnieją - kilkusetmetrowa pętla na Równi w Zakopanem, kilkukilometrowe odcinki w Witowie i na lotnisku w Nowym Targu czy przy stokach na Harendzie oraz w Białce i w Jurgowie - to jednak tylko trasy rekreacyjne dla amatorów.
- Pomimo naszych starań wątpię, by w tym roku tych tras było więcej - wzdycha Zofia Kiełpińska, naczelnik Wydziału Sportu w zakopiańskim magistracie. - Ja od 20 lat walczę o to, by pod skocznią i w rejonie Drogi Pod Reglami powstał profesjonalny ośrodek biegowy. Na razie moje starania są torpedowane. Wystarczy, że jedna osoba nie zgodzi się, by po ich działce biegła trasa, i koniec.
Jak wylicza Kiełpińska, narciarze mogliby biegać w Zakopanem pod skocznią, na Olczy, Pardałówce i Bachledzkim Wierchu.
- Wówczas mielibyśmy lepsze i dłuższe trasy jak koledzy ze Słowacji. Co więcej, sporo na tym zarobiliby górale, którzy obok wystawiliby sobie małą gastronomię. Jak na razie nie mamy jednak nic - mówi Kiełpińska.
W budowie pod Giewontem biegowego ośrodka pomóc mogą także pieniądze pozyskane z Brukseli. Dzięki staraniom burmistrza Janusza Majchra w latach 2014-2020 pod Tatry może trafić nawet 194 mln złotych na inwestycje w infrastrukturę sportową.
- Byłyby pieniądze na wykup terenu pod trasy narciarskie. To raz na zawsze rozwiązałoby problem - mówi burmistrz. - Wpierw musimy spotkać się ze specjalistami i uzgodnić najlepszą lokalizację dla ośrodka.
Pieniądze z Unii to przyszłość. Czy przez ten czas Zakopane nie ma szans na nową trasę?
- Możliwe, że nie - mówi radny Wawrzyniec Bystrzycki. - Wraz z grupą sąsiadów chcemy stworzyć amatorskie pętle na Pardałówce. Potrzebuję jednak do tego pomocy burmistrza. Chodzi o to, by znalazł dla nas pieniądze na paliwo dla ratraka, który codziennie powinien przygotować trasę. Sami nie damy sobie z tym rady.
- Pomogę, jeśli to realny pomysł - mówi Majcher. - Trasy narciarskie to jeden z naszych priorytetów.
O tym, że na Podhalu sporo osób biega, najlepiej świadczy Bieg Podhalański z 2012 roku
Oni powiedzieli nie
W ubiegłym roku przez krótki czas w Zakopanem była nowa, kilkukilometrowa trasa narciarska dla amatorów. Powstała w rejonie zakopiańskiej Oberconiówki. Jej pomysłodawcy (okoliczni mieszańcy) nie porozumieli się w tej sprawie ze wszystkimi sąsiadami. Skutkiem tego ci zablokowali trasę, która po kilku dniach przestała istnieć.
Tak wygląda nowy park w Nowym Targu! Zobacz galerię zdjęć naszego reportera
Tak wygląda Park Dolny w Szczawnicy. Zobacz galerię zdjęć naszego reportera
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?