Małe wahnięcie napięcia elektrycznego unieruchomiło w piątek na chwilę wyciąg krzesełkowy w Kotle Gąsienicowym w rejonie Kasprowego Wierchu. Polskie Koleje Linowe musiały ewakuować narciarzy z wyciągu.
Do awarii doszło ok. godz. 11. Po tym, gdy na chwilę zabrakło prądu, ruszyły urządzenia w rejonie Kasprowego, ale poza wyciągiem krzesełkowym w Kotle Gąsienicowym.
Na szczęście pracownicy PKL podłączyli napięcie po uruchomieniu zastępczego agregatu. Wyciąg ruszył w trybie awaryjnym - czyli nieco wolniej niż w czasie normalnej pracy.
Po uruchomieniu wyciągu wszyscy narciarze, których awaria zastała na krzesełkach, zostali bezpiecznie wywiezieni na szczyt Kasprowego Wierchu. Nie było konieczności prosić o pomoc TOPR.
Po kilku godzinach awaria całkowicie została usunięta i kolejka ruszyła znów na całego.
Ucieszyło to narciarzy na Kasprowym. Wczoraj bowiem w górach pogoda była wyśmienita, a i warunki do jazdy na nartach w kotłach Gąsienicowym i Goryczkowym również śmiało można nazwać wymarzonymi.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?