Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tatry: umorzona sprawa konia z Włosienicy

Tomasz Mateusiak
Zakopiańska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie wypadku konia ciągnącego fasiąg z turystami. Latem zeszłego roku zwierzę wywróciło się podczas pracy na trasie do Morskiego Oka. Leżącgo na szosie konia sfilmowała wówczas jedna z turystek.

Wypadek w Tatrach miał miejsce 18 czerwca. - Na Włosienicy, na samym końcu trasy, którą pokonują wozy wyładowane turystami, wywrócił się jeden z koni - mówi Beata Czerska, prezes Tatrzańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. -

Turystka, która nagrała to zdarzenie, twierdzi, że koń padł z wycieczenia. Jego właściciel twierdził jednak, że zwierzę przewróciło się, bo podczas hamowania przydusił je dyszel. Zaraz po wypadku sprzedał konia do rzeźni
Teraz prokuratura, która badała czy nie doszło do znęcania się nad zwierzętami, uznała, że prawdę mówił wozak. - Tym samym umorzyliśmy śledztwo, bo nie doszło do przestępstwa - mówi Zbigniew Lis, zakopiański prokurator.

- Nie możemy się z taką decyzją zgodzić - denerwuje się Czerska. - Już dziś zamierzam się od niej odwoływać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto