Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Samobójstwo 14-letniej łodzianki pod kołami pociągu

(mj, ksaf)
Policjanci dotarli do SMS-ów nastolatki, która zginęła na torach kolejowych przy ulicy Dąbrowskiego. Wynika z nich, że dziewczynka planowała samobójstwo.
Policjanci dotarli do SMS-ów nastolatki, która zginęła na torach kolejowych przy ulicy Dąbrowskiego. Wynika z nich, że dziewczynka planowała samobójstwo. fot. Maciej Stanik
14-letnia dziewczyna, której zmasakrowane ciało znaleziono w niedzielę po godz. 13 na torach przy ulicy Dąbrowskiego, popełniła samobójstwo (wstępnie informowano, że to nieszczęśliwy wypadek).

Policja sprawdziła komputer nastolatki. Okazało się, że odwiedzała ona fora internetowe, na których informacjami wymieniają się osoby chcące odebrać sobie życie. Sprawdzono też jej telefon komórkowy. Znaleziono SMS-y, w których zapowiadała, że chce się zabić.

Czytaj również:Na Dąbrowie 14-latka zginęła na torach oraz To było samobójstwo..., 14-latka popełniła samobójstwo

- Dotarliśmy do kolegi, który w niedzielę przed południem widział ją na torach - informuje podinsp. Joanna Kącka z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Odwiódł ją od samobójstwa. Niestety, nie na długo. Gdy poszedł do domu, dziewczyna rzuciła się pod skład, który na bocznicy pchała lokomotywa. Maszynista i jego pomocnik, których przesłuchali policjanci, nic nie zauważyli.

W poniedziałek w Gimnazjum nr 44, do którego chodziła nastolatka (była w I klasie), minutą ciszy uczczono jej pamięć.

- Poprosiłam o pomoc trzech psychologów - mówi Grażyna Wojdyła, dyrektor szkoły. - Wczoraj spotkali się z młodzieżą z pierwszych klas. Osobno psycholog rozmawiał z grupą najbliższych koleżanek i kolegów tragicznie zmarłej dziewczynki. Wszyscy jesteśmy w szoku.

W placówce nikt nie zauważył, żeby nastolatka miała problemy. Nie miała kłopotów z nauką. Nie sprawiała też problemów wychowawczych. Mieszkała w bloku na Dąbrowie z matką i ojczymem oraz 18-letnim bratem. Wychodziła na spacer w okolice wiaduktu. To jedno z ulubionych miejsc spotkań nastolatków z pobliskiego osiedla.

Wyjaśniła się też zagadka jej psa, który był przywiązany sznurkiem do barierki wiaduktu (przy nastolatce funkcjonariusze znaleźli smycz). Okazało się, że czworonoga uwiązała koleżanka, która znalazła ciało dziewczynki. A potem odprowadziła zwierzaka do domu zmarłej i zawiadomiła rodziców. Matka nastolatki w stanie szoku trafiła do szpitala.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto