Na jezdni stało około 50-60 osób - relacjonował nasz reporter, który był na miejscu protestu.
Mieszkańcy zapowiedzieli, że odblokują droge, gdy wójt gminy do nich przyjdzie i podejmie decyzję ws. budowy chodnika. Po około dwóch godzinach na miejscu pojawił się drugi patrol funkcjonariuszy. "Ludzie tracą nerwy, zarówno protestujący, jak i kierowcy" - mówi nasz reporter. Kilkukrotnie doszło też do słownych przepychanek ze zdenerwowanymi kierowcami. Tym drugim puszczają nerwy.
Ok. godz. 14 policja w radiowozie przywiozła wójta do protestujących. Wówczas mieszkańcy zeszli z zakopianki i na poboczu zaczęli dyskusje ws. chodnika.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?