Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Postaw na objazd do Morskiego Oka [MAPA]

Patrycja Migiel
Podpowiadamy Czytelnikom jak dojechać do górskiego stawu bez stania w ogromnych korkach

Turyści, którzy w najbliższych dniach zamierzają odwiedzić Morskie Oko, muszą przygotować się na problemy w dojeździe do punktu wyjściowego na ten popularny szlak. Na Wierchu Porońca trwa budowa nowego ronda, która ma ułatwić podróż w Tatry. Niestety, drogowcom, mimo wcześniejszych obietnic, nie udało się skończyć prac przed wakacjami, a tym samym najkrótsza droga z Zakopanego do parkingu przy dojściu do stawu jest wciąż nieprzejezdna. Nie martwcie się jednak! "Krakowska" doradzi Wam jak bezpiecznie i bez korków ruszyć w drogę do najpiękniejszego jeziora w polskich górach

Wyjeżdżając z Zakopanego w stronę Morskiego Oka dotychczas mieliśmy do wyboru dwie drogi. Pierwsza prowadziła przez Jaszczurówkę, Cyrhlę aż na Wierch Porońca. Druga wiodła przez Poronin i Bukowinę. Niestety, dziś pierwsza jest zablokowana i nieprzejezdna.

- Trzeba jechać przez Poronin, drogą krajowa nr 47 (tam możemy stać chwilę w korku na przejściu kolejowym) - mówi Jurek Wójcik, zakopiański busiarz. - Później, na rondzie w Bukowinie Tatrzańskiej, skręcamy na Głodówkę i przejeżdżając z boku plac budowy ronda na Porońcu dotrzemy na Palenicę, gdzie rozpoczyna się szlak do Morskiego Oka.

Jak dodaje kierowca, cena takiego przejazdu z Zakopanego busem kosztuje 10 zł w jedną stronę.
Niestety, ta opcja ma jedną wadę. Przy ładnej pogodzie by przejechać przez plac budowy ronda (ruchem kieruje sygnalizacja świetlna) trzeba sporo odstać w korku. Dlatego alternatywą dla osób mających własny samochód (busy tędy nie jeżdżą) jest droga wiodąca przez Jurgów i Słowację.
Ci z Czytelników, którzy zdecydują się na tę drogę, muszą na rondzie we wspomnianej Bukowinie skręcić w stronę Białki Tatrzańskiej, a następnie na kolejnym rondzie odbić na Jurgów. Tam przekroczymy granicę ze Słowacją i po dojeździe do wsi Podspady skręcamy w prawo, by po chwili znów wrócić do Polski. Nadkładamy pięć km, ale to lepsze niż tkwienie w korku.

- Ja na razie polecam gościom jeździć normalnie. To dopiero początek wakacji, więc wielkich korków jeszcze nie ma - przekonuje Michał, zakopiański taksówkarz. - Za kilka dni będą jednak na porządku dziennym i wtedy warto rozważyć drugi wariant. Osoby jadące do Morskiego Oka z Krakowa powinny skręcać z zakopianki już w Nowym Targu. Droga poprowadzi przez Białkę na rondo w stronę Jurgowa.

- Korki można więc objechać - mówi Andrzej Gąsienica Makowski, starosta tatrzański. - Już wkrótce nie będzie ich jednak wcale! Mamy nadzieję, że wszystkie prace budowlane na rondzie zostaną skończone w połowie lipca. Robotnicy powinni zdążyć, wówczas korki, które od lat tworzą się na drodze do Morskiego Oka, raz na zawsze przestaną istnieć - przekonuje samorządowiec. Starostwo prowadzi budowę ronda razem z Zarządem Dróg Wojewódzkich w Krakowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Parada Motocyklistów w Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto