Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: W Unii i Podhalu stawiają na kolektyw, ale muszą wyeliminować przestoje

Jerzy Zaborski
W ostatnim sprawdzianie przed inauguracją rozgrywek ekstraklasy, rozegranym w Oświęcimiu, miejscowa Unia pokonała Podhale Nowy Targ 5:3, choć po pierwszej tercji przegrywała 0:3...
W ostatnim sprawdzianie przed inauguracją rozgrywek ekstraklasy, rozegranym w Oświęcimiu, miejscowa Unia pokonała Podhale Nowy Targ 5:3, choć po pierwszej tercji przegrywała 0:3... Fot. Jerzy Zaborski
W ostatnim sprawdzianie przed inauguracją rozgrywek hokejowej ekstraklasy, rozegranym w Oświęcimiu, miejscowa Unia pokonała MMKS Podhale Nowy Targ 5:3 (0:3, 5:0, 0:0). W obu obozach jest wiele do poprawy, a czasu nie ma. Walka o punkty zaczyna się w piątek.

Oświęcimianie u progu rozgrywek prezentują zmienną formę. - Jeśli tylko chcemy, to potrafimy grać – westchnął Marcin Jaros, skrzydłowy pierwszego ataku Unii. - Nie chodzi o to, że w pierwszej tercji ślizgaliśmy się po lodzie. W każdym sparingu mieliśmy coś do przerobienia. Wychodziło to z różnym skutkiem. Jedna liga to będzie już zupełnie inna bajka.
W Oświęcimiu nie chcą przerabiać powtórki ubiegłorocznego scenariusza, kiedy sporo punktów stracili właśnie z zespołami będącymi w ich zasięgu. - Jeśli chcemy się trzymać blisko pierwszej czwórki, to nie możemy przegrywać u siebie. Musimy stanowić bryłę, której rywale nie będą mogli ugryźć – tymi słowami popularny „Maliniak” dał do zrozumienia, że w nowej Unii nie ma nazwisk, tylko jest drużyna.

- Owszem, okres przygotowawczy był ciężki. Nie tylko ja, ale także i moi koledzy z ataku, mogliśmy w okresie sparingowym zdobyć po 15 goli każdy, a nie wyszło. Odblokowaliśmy się w ostatnim meczu przed ligą, więc może jest to dobry znak _– analizuje Marcin Jaros.- Na pewno będziemy walczyli o każdy punkt i chcemy, żeby kibice nam w tym pomogli._

Podhalanie mają wprawdzie mecz rozegrany awansem z 8. kolejki z Sanokiem (1:10), ale potyczka w Oświęcimiu miała być dla nich bardziej miarodajna niż mecz o punkty w hali mistrza Polski. - Przede wszystkim musimy zminimalizować przestoje w grze, bo zbyt wiele nas one kosztują – uważa Jarosław Różański, weteran MMKS, który przez ostatnie dwa lata występował w Unii. - To jest właśnie wspólny mianownik dla potyczek sanockiej i oświęcimskiej. Jednak porażka z Unią boli o tyle, że rywale, bodaj cztery razy, tak nas rozmontowali, że trafili „do pustaka”, co nie zdarzyło się w Sanoku. Mając w Oświęcimiu po pierwszej tercji trzybramkową zaliczkę, powinniśmy kontrolować mecz, a przegraliśmy z kretesem.

Popularny „Różak” nie robi jednak tragedii z porażki z Unią. - Znamy swoje miejsce w szeregu i nie myślimy o wygraniu ligi. Naszą siłą ma być kolektyw. Nim możemy sprawić niespodzianki – uważa.

Po meczu przeciwko Podhalu oświęcimianie dostali trzy dni wolnego, a potem już bezpośrednie przygotowanie do meczu mistrzowskiego.

Okrasą meczu było czwarte trafienie meczu. Filip Komorski najpierw z obrońcą popędził na bramkę, a po oddanym strzale sam dopadł odbitego krążka i - stojąc przodem do bramki – zawinął kijem, zagrywając „gumę” za plecami, że nadjeżdżającemu Szewczykowi pozostało dopełnienie formalności, trafiając „do pustaka”. Tak przytomne zagrania przed bramką to dzisiaj rzadkość. Najstarsi kibice przypomnieli sobie czasy, kiedy rodziła się potęga Unii, w latach 90., kiedy podobnymi zagraniami, choć na linii niebieskiej, potrafiącymi oszukać rywali, popisywali się Marek Cholewa, czy Czech Milosz Natchman...

Unia Oświęcim – MMKS Podhale Nowy Targ 5:3 (0:3, 5:0, 0:0)
0:1 Michalski – Wronka 3.46, 0:2 Bryniczka – Różański 7.35, 0:3 0:2 Bryniczka – Różański 13.50, w przewadze, 1:3 Tabaczek – Jaros 24.18, 2:3 Jaros – Ciura 27.26, 3:3 Gabryś – Filo 32.21, 4:3 Szewczyk – Komorski – Adamus 36.31, 5:3 Wojtarowicz – Bepierszcz – Piotrowicz 38.56.
W rzutach karnych 1:2.

Sędziowali: Michał Baca i Zbigniew Wolas (Oświęcim). Kary: 10 – 18 (w tym 10 min dla Mrugały za atak na głowę). Widzów: ok. 400.

UNIA: Fikrt (od 13.51 Witek) – Vizvary, Bajanik; Filo, Tabaczek, Jaros – Zukal, Gabryś, Bepierszcz, Wojtarowicz, Piotrowicz – Kasperczyk, Ciura, Szewczyk, Komorski, Adamus – Nowotarski, Gębczyk; Fiedor, Wanat, Malicki oraz Paszek, Lacheta.

PODHALE: Niesłuchowski (od 40.01 B. Kapica) – Lučka, Sulka; Damian Kapica, Dziubiński, Gruszka – Kamil Kapica, Imrich, Różański, Bryniczka, Zarotyński – Łabuz, Mrugała; M. Michalski, Wronka, Wielkiewicz – Jaśkiewicz, Tomasik; Daniel Kapica, Olchawski oraz M. Kmiecik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto