Nie wiele brakowało, a 10-letni chłopak mógłby stracić wszystkie palce.
Do tragedii doszło niedaleko jego domu w Odrowążu.
- Chłopak jeździł quadem. Nagle spadł mu łańcuch, gdy założył go na zembatkę sam, quad nagle ruszył wciągając palce 10-latka - relacjonuje Roman Wolski, rzecznik prasowy nowotarskiej policji.
Początkowo wydawało się, że chłopak stracił trzy palce. Dziecko przewiezione zostało do szpitala w Prokocimiu.
Wideo
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!