Jak samorządy wabią inwestorów

Gminy prześcigają się w tworzeniu jak najlepszych warunków działalności gospodarczej

Dawno minęły czasy, gdy przedsiębiorca, planujący rozpocząć działalność, musiał borykać się z biurokracją i niewielkim zainteresowaniem władz lokalnych. Dziś jego sprawy są załatwiane w możliwie najszybszym tempie i oferowane są różnego rodzaju ulgi. Wszystko po to, by zechciał zainwestować swój kapitał właśnie w tej, a nie innej, gminie

Dla inwestora najważniejsza jest wszechstronna pomoc w realizacji inwestycji od czasu pierwszego kontaktu z urzędem do zakończenia przedsięwzięcia – twierdzi Zygmunt Krajewski, zastępca wójta gminy Kobierzyce. – Potrzebuje on zwłaszcza wsparcia w przygotowaniu dokumentacji projektowej. Chodzi tu przede wszystkim o ułatwienie kontaktów ze wszystkimi urzędami wydającymi stosowne dokumenty i opinie potrzebne do uzyskania pozwolenia na budowę.
– Bardzo ważne jest dobre przygotowanie gruntów do sprzedaży – uważa z kolei Antoni Kopeć, burmistrz Kątów Wrocławskich. – Najlepiej, żeby były one kompletnie uzbrojone albo żeby istniały warunki do ich szybkiego uzbrojenia. Wtedy inwestor nie traci niepotrzebnie czasu i pieniędzy na załatwianie takich spraw. Myślę, że dla poważnych inwestorów pomoc w szybkim rozpoczęciu działalności jest dużo ważniejsza niż oferowane przez gminę ulgi podatkowe.

Zwolnienia i ulgi
Mimo że dochody z podatków, jakie płacą lokalne przedsiębiorstwa, są dla gmin niemałym zastrzykiem finansowym, coraz częściej przyznają one inwestorom duże ulgi w tym zakresie.
– Najważniejszy jest dla nas rozwój gospodarczy i zapewnienie pracy wszystkim świdniczanom – mówi Wojciech Murdzek, prezydent Świdnicy. – Dlatego już dawno obniżyliśmy dla wszystkich przedsiębiorców podatki od nieruchomości. Poza tym, jako nieliczni w Polsce, zwalniamy ich z płacenia tego podatku nawet do 10 lat – zależnie od liczby zatrudnionych oraz poniesionych inwestycji. Największe ulgi przedsiębiorcy mogą uzyskać w ramach tzw. dużych projektów inwestycyjnych. Firmy, które zainwestują w Świdnicy więcej niż 50 mln euro, mogą liczyć na zwolnienia z płacenia podatku od nieruchomości aż do 2017 roku.

Wspierają jak mogą
– Z myślą o przedsiębiorcach zorganizowaliśmy w naszym mieście Centrum Wspierania Przedsiębiorczości – mówi Piotr Roman, prezydent Bolesławca. – Poza tym, aby pomóc im w finansowaniu inwestycji, utworzyliśmy Fundusz Poręczeń Kredytowych. Uruchomiony został także ratalny system wykupywania lokali użytkowych, gdyż często tylko taka, ratalna forma płatności pozwalała przedsiębiorcy, aby poczuł się on prawdziwym gospodarzem obiektu. Zamierzamy utworzyć Bolesławiecką Strefę Aktywności Gospodarczej, która ma na celu kompleksowe przygotowanie oferty atrakcyjnie położonych terenów inwestycyjnych z zabezpieczeniem niezbędnej infrastruktury. Wydzielony obszar obejmuje ponad 130 ha terenów przeznaczonych pod inwestycje.

Przede wszystkim rzetelność
– Wyznajemy zasadę, że to przedsiębiorcy tworzą miejsca pracy, nie urząd – mówi Wojciech Murdzek. – My możemy im sprzyjać, więc to czynimy. Myślę, że właśnie w tych decyzjach należy szukać recepty na sukces. Dzięki temu wielkie koncerny nawet w mniejszych miastach widzą poważnych partnerów.
– Uważam, że najskuteczniej do gminy przyciąga inwestorów rzetelność w wywiązywaniu się z zobowiązań – twierdzi Zygmunt Krajewski. – Jeśli gmina coś obiecała, musi to wykonać. W przeciwnym wypadku przedsiębiorstwa na pewno nie będą zainteresowane jej ofertą.
– Tak naprawdę najlepszą formą promocji jest w tym wypadku zadowolony dotychczasowy inwestor – mówi Antoni Kopeć. – Lepszej formy reklamy gmina nie znajdzie. •