Ponad 6 milionów złotych na wyjazdy służbowe członków komitetu organizacyjnego (i dodatkowo 2 mln zł na pensje dla nich). Samo przygotowanie techniczne stadionu Wisły - gdzie ma się odbyć wielkie otwarcie igrzysk - 15 milionów. 56 mln zł na... produkcję śniegu. 246 mln zł - budowa wioski olimpijskiej w Krakowie.
To tylko niektóre wydatki, jakie znajdują się w projekcie olimpijskiego budżetu, do którego dotarła "Gazeta Krakowska".
Przeanalizowaliśmy preliminarz, zsumowaliśmy niezbędne wydatki. Oto wyniki: organizacja zimowych igrzysk olimpijskich w Krakowie w 2022 r. będzie kosztowała 21 mld 316 mln 180 tys. 137 zł. Z czego sam Kraków będzie musiał wyłożyć minimum 803,9 mln zł - pod warunkiem że olimpiada rzeczywiście się u nas odbędzie. Zanim jednak się dowiemy, czy tak będzie, lekką ręką wydamy co najmniej 153,6 mln zł.
Z ponad 21 "olimpijskich" miliardów większość, bo blisko 16 mld zł, ma pochodzić z budżetu państwa (szczegóły - patrz ramki obok). Ostatecznych gwarancji finansowych ze strony rządu na razie brak. - Takie zapewnienia będą w drugiej fazie kandydowania, na jesieni 2014 roku - zapewnia Jagna Marczułajtis-Walczak, przewodnicząca Komitetu Konkursowego Kraków ZIO 2022 i małopolska posłanka Platformy Obywatelskiej.
Ponad 3 mld zł przekaże Międzynarodowy Komitet Olimpijski, a ponad 2 mld będą musiały wyłożyć samorządy gmin, na terenie których będzie się odbywać olimpijska impreza. Wśród nich są oczywiście Kraków i Zakopane, ale też Oświęcim, Kościelisko, Jurgów czy Myślenice, oraz samorząd wojewódzki. Dodajmy, że budżet igrzysk obejmuje tylko inwestycje i przedsięwzięcia, które będą realizowane w Polsce. Słowacy, którzy kandydują razem z nami, wydatki po swojej stronie gór planują osobno.
Większość kwoty zaplanowanej na organizację igrzysk zostanie wydana, gdy Międzynarodowy Komitet Olimpijski przyzna nam prawo do organizacji olimpiady. Decyzja ta ma zapaść w lipcu 2015 roku.
Do tego czasu na wydatki związane ze staraniami, niezależnie od ostatecznego werdyktu, trzeba będzie wyłożyć 209 mln zł. Najwięcej zapłaci Kraków - co najmniej 153,6 mln zł. W tej sumie zawiera się m.in. wykup terenów pod wioskę olimpijską czy należność dla firmy, która pomoże nam w staraniach o igrzyska (m.in. opracuje dokumenty i urządzi akcje promocyjne).
I raczej nie będzie to kwota ostateczna. W budżecie widnieje również pozycja "koszty aplikowania i kandydowania". Wynoszą one 48 mln 240 tys. zł, z czego 22 mln zapłacą samorządy (resztę państwo). Jest też kilka innych przedsięwzięć, na które samorządy będą musiały się zrzucić.
W jaki sposób koszta zostaną podzielone między poszczególne gminy? Na to pytanie nie dostaliśmy odpowiedzi ani w Urzędzie Miasta Krakowa, ani od Jagny Marczułajtis-Walczak, ani w Ministerstwie Sportu.
Tego, czy Kraków zostanie organizatorem igrzysk, dowiemy się w lipcu 2015 r. Jeśli odpowiedź MKOl będzie na "tak", rozpocznie się realizacja drugiej części budżetowego projektu. I wtedy dopiero rozwiąże się właściwy worek z pieniędzmi. Tylko na budowę i przystosowanie obiektów sportowych na terenie miasta wydamy co najmniej 479 mln 350 tys. zł. Dodatkowo 62 mln zł to krakowski wkład w budowę wioski olimpijskiej.
W budżecie zostały uwzględnione także m.in. wydatki na drogi i poprawę stanu środowiska. Trudno jednak mówić o nich w kategoriach kosztów związanych z igrzyskami. Te inwestycje i tak mają być realizowane, niezależnie od olimpiady. Na większość z nich mieszkańcy czekają już od lat.
Skąd znaleźć na to wszystko pieniądze? Na początku tygodnia zapytaliśmy o to w Urzędzie Miasta Krakowa. Do tej pory czekamy na odpowiedź.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?