Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Geotermia Podhalańska może grzać 50 proc. miasta

Łukasz Bobek
Z Wiktorem Łukaszczykiem, wiceburmistrzem Zakopanego, rozmawiamy o rozwoju Geotermii Podhalańskiej w mieście pod Giewontem.

Zaraz po wyborach burmistrz Zakopanego Leszek Dorula mówił, że ma trochę żal do Geotermii Podhalańskiej, że choć jest w Zakopanem, zbyt słabo rozwinęła swoją sieć w mieście. Większy zasięg ciepła geotermalnego oznaczałby bowiem czystsze powietrze w mieście.
Oczywiście, dlatego myślimy o tym, by rozmawiać z Geotermią o dalszym rozwoju sieci. Tym bardziej że teraz, gdy jest zima, są sygnały o pogorszeniu się jakości powietrza. Chcemy też rozwijać sieć gazowniczą, bo to jest również dobra i ekologiczna alternatywa dla ogrzewania domów węglem.

Jeśli chodzi o Geotermię, to powinien być Pan dosyć dobrze zorientowany. W końcu przez kilka lat był Pan prezesem tej spółki.
Tak, jestem dość dobrze zorientowany, bo zarządzałem tą spółką. Robiliśmy wówczas taki plan podłączenia Geotermii w mieście, rozbudowy tej sieci i podłączania nowych obiektów. Analizowaliśmy obszary miejskie, także poza centrum, pod kątek opłacalności.

No właśnie, obecnie mówi się, że ok. 70 proc. miasta jest pokryte siecią ogrzewania ekologicznego, z czego ok. 35 proc. to Geotermia Podhalańska. Jak jednak czasami można zaobserwować powietrze za oknem, to jednak wciąż mało.
W trakcie analiz, jakie prowadziłem jako prezes spółki, nasze oceny wskazywały - biorąc pod uwagę możliwości techniczne i opłacalność przedsięwzięcia - na ok. 50 proc. powierzchni całego miasta, jaka może być ogrzewana gorącą podziemną wodą geotermalną.

A co z resztą miasta?
Reszta mogłaby być ogrzewana z sieci gazowej. Trzeba jasno przyznać, że są obszary w mieście, gdzie i gazownicy nie będą w stanie dotrzeć ze swoją siecią. Tu chodzi głównie o opłacalność całego przedsięwzięcia, bo nie ukrywajmy, rozwijanie sieci nie jest takim przedsięwzięciem.

A co z Olczą? To największa sypialnia Zakopanego. Tam jest najwięcej pensjonatów i to tych dużych, tam też najwięcej turystów wypoczywa. A gdy jest sezon, to czasami aż ciężko swobodnie oddychać.
No tak, wszędzie da się to odczuć. Wynika z tego, że wciąż węgiel jest jednym z najtańszych źródeł ogrzewania domów. Myślę jednak, że gdyby dotarła tam Geotermia, wiele osób zgodziłoby się przejść na to źródło ogrzewania. Bo jest wygodniejsze. Dlatego warto myśleć o tym, żeby podłączać te obiekty do sieci.

Ale czy jest taka techniczna możliwość, by pójść w stronę Olczy?
Dokładnie teraz nie wiem, jak to wygląda, ale będziemy rozmawiać o tym ze spółką, by jak najwięcej osób mogło korzystać z ciepłej podziemnej wody.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto