Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakopane: ochrona siłą wyrzuci handlarzy z Krupówek?

Przemysław Bolechowski
Władze Zakopanego chcą za wszelką cenę pozbyć się nielegalnego handlu z Krupówek. Najpierw nadzieję pokładano w nowych przepisach, które miał uchwalić Sejm, a które dawały straży miejskiej prawo do konfiskaty towaru nielegalnych handlarzy. Prace nad nowelizacją ustawy trafiły jednak do kosza i trudno przewidzieć, kiedy zaostrzone przepisy będą mogły wejść w życie. Dlatego władze miasta chcą, aby porządkami na Krupówkach zajęła się agencja ochrony.

Spotkanie w tej sprawie zaplanowano już na ten tydzień. Jeśli negocjacje pomiędzy gminą a firmami ochroniarskimi zakończą się sukcesem, to już niebawem na deptaku oprócz Straży Miejskiej pojawią się i ochroniarze, którzy będą przeganiać i uprzykrzać życie nielegalnemu handlowi.

Władze Zakopanego przede wszystkim zastrzegają, że problem nielegalnego handlu na Krupówkach jest coraz mniejszy. - Zostało nam może pięć punktów, gdzie na deptaku mamy stoiska z nielegalnym towarem - wylicza nam Wojciech Solik, wiceburmistrz Zakopanego. - Informacje, że właściciel psa, który żebrze o kiełbaski, również za niezapłacone mandaty może trafić do więzienia, zrobiły swoje.

Teraz problem stanowią handlarze przedający kaczuszki skaczące na żyłkach, kilka stoisk ze skórzanymi bibelotami i sznurówkami.

Burmistrz wpadł więc na pomysł, aby za nielegalnych handlarzy wzięli się ochroniarze wynajęci przed gminę. - Będę rozmawiał w tej sprawie - ujawnia nam Wojciech Solik, wiceburmistrz Zakopanego. - I mam wrażenie, że ochroniarze będą skuteczniejsi niż straż miejska. I mogą skutecznie zniechęcić tych ludzi do notorycznego łamania prawa na naszym deptaku. Wiem, że często mówi się, że Sopot czy Kraków dawno dały sobie radę z nielegalnym handlem, ale każde miasto ma swoją specyfikę.

Z kolei handlarze wiadomością o nowym pomyśle wykurzenia ich z Krupówek są zaniepokojeni. - Będą wyrzucać nas siłą? - pyta nas jeden z nich. - Może chcą zrobić taką akcję jak w Warszawie z halą targową? Ale przecież nie można nas siłą wynieść z Krupówek. Na pewno jeśli ktoś mnie wyniesie stąd, to ja skargę zgłoszę na policję - zapowiada.

Władze Zakopanego na razie jednak nie chcą zdradzić, w jaki dokładnie sposób ochroniarze mieliby się wziąć za nielegalny handel na Krupówkach.

- Może przy każdym takim dzikim stoisku postawić ochroniarza i niech przegania klientów - śmieje się Andrzej Galica, góral z Krupówek. - Wtedy jak nie będą mieli klientów szybko sami wyniosą się z deptaku. Bardzo dobrze, bo my w straganach płacimy wysokie czynsze, a oni za darmo siedzą na Krupówkach i zabierają nam klientów - dodaje.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto