Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cały naród śpiewa

Gabriela Pewińska
Barka powstała w nocy. Nie wiadomo, w 1974 czy 75 roku. Jej polskie słowa napisał zainspirowany tęskną południowoamerykańską pieśnią salezjanin, ks. Stanisław Szmidt z Łodzi.

Barka powstała w nocy. Nie wiadomo, w 1974 czy 75 roku. Jej polskie słowa napisał zainspirowany tęskną południowoamerykańską pieśnią salezjanin, ks. Stanisław Szmidt z Łodzi. Pisał w nocy, bo w ciągu dnia miał dużo lekcji w seminarium. Pisał i wściekał się nad tym tekstem, bo zwrotek było sporo, a hiszpańskiego nie znał. Chwytał jakieś pojedyncze słowa, których znaczenie wyprowadzał z łaciny. Był zły, bo czuł, że napisał nie to, co mu w duszy gra.

Nie minęło wiele czasu, gdy w seminarium w Łodzi ks. Stanisław usłyszał ks. Ireneusza Chmielewskiego śpiewającego właśnie jego pieśń. To właśnie ks. Ireneusz jako misjonarz i kaznodzieja, woził "Barkę" po Polsce ucząc jej przygodnych ludzi, zwłaszcza młodzież. Bardzo się ksiądz Stanisław zdziwił, kiedy usłyszał "Barkę" w Gnieźnie w 1979 roku podczas pielgrzymki Ojca Świętego. Jego zdumienie było jeszcze większe, kiedy zobaczył, że i Ojciec Święty śpiewa ją z pamięci. Cieszył się, że to, co zrobił żyje swoim życiem, chodzi po Polsce i służy ludziom.

Na audiencji osobistej u Ojca Świętego nigdy nie był. Natomiast 6 lutego 1980 uczestniczył w audiencji ogólnej. Przebywał akurat w Rzymie na kursie formacji zakonnej i pod koniec zajęć postanowił, że musi mieć zdjęcie z Papieżem. Kilka dni przed powrotem do Polski poszedł na audiencję. Była środa. Pojawił się wiele godzin wcześniej, żeby zająć miejsce przy barierce. Wiedział, że fotograf papieski robi zdjęcia tylko wtedy, kiedy Ojciec Święty się zatrzymuje. Kiedy więc Jan Paweł II stanął od niego jakieś 3, 4 kroki, powiedział po polsku:
- Ojcze Święty, ja jestem autorem "Barki". Papież zatrzymał się gwałtownie i rzekł: "Ale pierwowzór był chyba południowoamerykański...". Powiedziałem: tak, ale po polsku to ja ją napisałem.
I wtedy Papież ucałował go w czoło.

***
W Sopocie na schodach przy kościele św. Jerzego od kilku lat siaduje człowiek. Chyba obłąkany - mówią jedni, albo bardzo nieszczęśliwy - twierdzą inni, albo obłąkany z nieszczęścia, może samotny? - zastanawiają się. Siedzi na tych schodach z obrazem świętym na kolanach i bez przerwy śpiewa "Barkę". Ale rzadko kto - choć przecież wszyscy kochają tę pieśń - wrzuca mu pieniądze do kapelusza. Jedni omijają go z daleka, bo mówią, że niemiłosiernie fałszuje. Inni litują się nad jego losem, przystając na chwilę. Ten gość, mówią sopocianie, ma nawet ksywę "Człowiek-Barka".

***
Gedymin Grubba ma 24 lata. Jest kompozytorem i prezentatorem organów w Katedrze Oliwskiej.
To było rok temu, w sierpniu, tuż po śmierci Papieża. Podczas koncertu finałowego Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej w Katedrze Pelplińskiej Gedymin zaprezentował swój nowy utwór "Papa in memoriam" - pięcioczęściowy cykl, w którym "Barka" pojawia się dwa razy. W części trzeciej, w stylu Vangelisa - "Habemus Papam", a część piąta, ostatnia poświęcona jest "Barce" w całości. To utwór na sopran, fortepian i sempler elektroniczny.
Koncert połączony był z obchodami 25 - lecia "Solidarności", przyszły tysiące ludzi. Jakaś pani powiedziała później dziennikarzom: - Ta kompozycja zawierająca improwizację na temat ulubionej pieśni religijnej Jana Pawła II oddała całą gamę wszystkich doznań, jakie towarzyszyły nam Polakom od chwili wyboru kardynała Karola Wojtyły na Papieża po jego pożegnanie.
W tym roku wyjdzie płyta z nagraniem "Papa in memoriam". Gedymin mówi, że "Barka” ma w sobie optymizm i majestat. Jako organista nieczęsto ją wykonuje, tylko podczas mszy papieskich, gdy chwila jest wyjątkowa. Ale bez okazji na organach tej pieśni się nie gra. Każdy organista o tym wie i każdy "Barkę" grał choć raz w życiu.

***
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski chciałby, aby w przeddzień pierwszej rocznicy śmierci Jana Pawła II i w samą rocznicę - 2 kwietnia z Wieży Mariackiej w południe zamiast hejnału zabrzmiała "Barka" - ulubiona pieśń papieża. "Mam nadzieję, że ta ukochana przez Ojca Świętego melodia pozwoli nam zatrzymać się w zadumie nad osobą człowieka, którego tak bardzo nam brakuje" - napisał prezydent w liście skierowanym do komendanta Straży Pożarnej, bo krakowski hejnał wykonują co godzinę strażacy-hejnaliści.

***
Paweł Skałuba, solista Opery Bałtyckiej śpiewał "Barkę" na koncercie przed hotelem "Bristol" w Warszawie, tuż po śmierci Ojca Świętego. On, a razem z nim jeszcze inny tenor. I choć głosy mężczyzn niosło pięknie i nie trzeba było ich wspierać, ludzie nie wytrzymali i zaśpiewali z nimi. Bo "Barkę" przecież śpiewa się razem.

***
Henryk Telesiński jest zegarmistrzem w Miastku. Jaką rolę może w tej historii o ukochanej pieśni Papieża odegrać miastecki zegarmistrz? Otóż Henryk Telesiński oprócz tego, że jest zegarmistrzem, jest też członkiem Zrzeszenia Kaszubsko - Pomorskiego. I jak z Kaszubami idzie na pielgrzymkę, to śpiewają oczywiście "Barkę". Po kaszubsku. Kaszubskiego przekładu pieśni dokonał Eugeniusz Gołąbek.
Henryk Telesiński należy też do kościelnego chóru. Stałym punktem uroczystości są msze kaszubskie. „Barkę” często słychać w miasteckim kościele, chociaż nie wtedy, gdy Adwent albo Post. Czasem śpiewa się ją podczas mszy. No i w domu też sobie Henryk Telesiński "Barkę" nuci.

***
Życie zegara w Wygodzie Łączyńskiej zależy od młodego organisty Jana Brylowskiego. To Jan co trzy dni musi wdrapywać się na wieżę i popędzać mechanizm do codziennego biegu. Jan Brylowski już wie, że będzie grał "Barkę" 2 kwietnia, w rocznicę śmierci Ojca Świętego. Mówi, że tego dnia zaśpiewa ją w kościele cała wieś. Oczywiście wszyscy "Barkę" znają. Bo w Wygodzie "Barkę" wypija się z mlekiem matki, czasem tylko ksiądz katecheta douczy tych, co gdzieś coś po drodze przegapili. Choć niemożliwe przecież, by przegapić, bo w telewizji, w radiu, wszędzie ją już śpiewali, po tysiąckroć. To niezwykła pieśń, bo nawet kto słuchu nie ma, do śpiewania się bierze, taka radość płynie z nut. I melodia taka, że nie da rady fałszować, nawet jak kto do fałszowania ma talent. Na uroczystej mszy, w kwietniu zaintonują ulubioną pieśń Papieża Jan z księdzem pro

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto