Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bohater "Piwoszy" to Paweł Piotrowicz

Andrzej Mizera
Wielkie brawa dla Okocimskiego. Po świetnym meczu pokonali na wyjeździe lidera Kolejarza Stróże 2:1. "Piwosze" kończyli mecz w dziewiątkę, ale mimo tego udało im się utrzymać prowadzenie. Mają patent na Kolejarza, zawodnicy z Brzeska. Z trzeciego kolejnego meczu w Stróżach przywożą punkty. Drugi raz pod rząd jest to komplet.

W niedzielę podopieczni Krzysztofa Łętochy, wywalczyli go w pełni zasłużenie. Górowali nad gospodarzami przygotowaniem fizycznym. Należy ich też pochwalić za wolę walki i wielką ambicję. W Stróżach zostawili na boisku bardzo dużo serca. Szczególnie gdy od 72 min przyszło im grać w dziesiątkę. Wtedy z boiska za drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną zszedł Ogar. W 90 min murawę również opuścić Darmochwał.

- Dostali żółtka a potem czerwone kartki. Taka była decyzja arbitrów. Nie ma co dyskutować. Zespół w osłabieniu bardzo się zmobilizował - mówił po spotkaniu trener Łętocha.
Wygrana Okocimskiego jest w pełni zasłużona. Chociaż mecz nie układał się od początku, po myśli "Piwoszy".

- Na pierwszy kwadrans wyszliśmy za bardzo przestraszeni. Dopiero po pewnym czasie zaczęliśmy grać, tak jak chciałem. Nie podłamała nas szybko stracona bramka. Zespół za wszelką cenę zaczął odrabiać straty. Pierwszą strzeliliśmy po rzucie rożnym. Bardzo dużo trenujemy stałych fragmentów gry. I to w tym pojedynku przyniosło efekt. Drugą bramkę z rzutu karnego zdobył Paweł Piotrowicz. Faul na Macieju Kisielu był ewidentny. Gdyby utrzymał się przy piłce, pewnie zdobył bramkę. Wydaje mi się, że Kolejrzowi trochę zabrakło sił. To z pewnością efekt ich środowego pojedynku z Jastrzębiem, - dodaje trener Łętocha.

Bohaterem spotkania w brzeskiej ekipie był Paweł Piotrowicz. Piłkarz po kilkunastu miesiącach zagrał w wyjściowym składzie w meczu ligowym. Spisał się znakomicie.
- Zdobył bramkę, a dla niego ma to bardzo duże znaczenie. Paweł długo pauzował. Na boisku był najlepszym zawodnikiem. Zagrał ponad 60 minut, ale na więcej na razie nie ma siły - twierdzi Łętocha.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bohater "Piwoszy" to Paweł Piotrowicz - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto