Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakopane: gminne spółki idą do prywatyzacji

Halina Kraczyńska
Zmodernizowane, nowoczesne kolejki PKL, m.in. ta na Kasprowy Wierch, za rok mogą przejść w ręce prywatnych właścicieli
Zmodernizowane, nowoczesne kolejki PKL, m.in. ta na Kasprowy Wierch, za rok mogą przejść w ręce prywatnych właścicieli Grzegorz Sikora
Jedna z zakopiańskich spółek - "Polskie Tatry" - znalazła się na długiej liście przedsiębiorstw przeznaczonych do prywatyzacji, którą sporządziło Ministerstwo Skarbu Państwa. W tym roku rozpoczyna się także prywatyzacja Polskich Kolei Linowych, których właścicielem jest Grupa PKP. Inwestorzy z Polski, jak twierdzi Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego, mają również zakusy na Geotermię Podhalańską.

O prywatyzacji obydwu zakopiańskich spółek mówiło się już od lat. PKL, do których należą m.in. kolejki linowe na Kasprowym Wierchu, na Gubałówce, na Palenicy, Górze Parkowej, Górze Żar - to olbrzymi majątek. Większość obiektów bowiem w ostatnich latach została zmodernizowana. Spółka miała zostać sprywatyzowana już na początku ubiegłego roku, jednak wszystko się przeciągnęło.

- Obecnie trwają procedury wyłonienia doradcy prywatyzacyjnego. Powinno się to stać w pierwszym kwartale tego roku - mówi Łukasz Kurpiewski, rzecznik prasowy Grupy PKP.

Doradca, jak tłumaczy rzecznik, ma za zadanie przygotować cały proces prywatyzacji spółki, m.in. przeprowadzić analizę sytuacji na rynku, kondycji firmy, ocenić, jaki sposób prywatyzowania będzie w tym przypadku właściwy - czy wejście PKL na giełdę, czy też sprzedaż akcji inwestorowi.

- Prywatyzacja PKL rozpocznie się w tym roku, ale podawanie terminu jej zakończenia byłoby raczej wróżeniem z fusów - zaznacza Kurpiewski. Być może będzie to początek 2011 r. Taki też termin wstępnie określiło Ministerstwo Skarbu Państwa, jeśli chodzi o zakończenie prywatyzacji "Polskich Tatr". Do nich należą m.in. zakopiański aquapark, pensjonaty Warszawianka, Antałówka, hotel Zgorzelisko i wiele innych pensjonatów w Zakopanem. Spółka ta, w której większościowym udziałowcem jest skarb państwa (78 proc.), mniejszościowym zaś - gmina Zakopane (28 proc.), znalazła się na liście ministra Aleksandra Grada przedsiębiorstw przeznaczonych do sprywatyzowania do roku 2011.

Takie zamiary resortu niepokoją władze gminy. - Wiem, że spółka "Polskie Tatry" jest na liście Ministerstwa Skarbu Państwa, ale to tyle. Nie wiadomo, w jaki sposób odbędzie się prywatyzacja, jak zostanie potraktowana gmina jako mniejszościowy udziałowiec - mówi burmistrz Majcher. - Dla nas byłoby najlepiej, gdybyśmy otrzymali z powrotem ten majątek, który wnieśliśmy do spółki, na przykład Warszawiankę, kemping pod skocznią, Jaworzynkę.

Najprawdopodobniej gmina sprzeda swoje udziały i, jak przypuszcza Majcher, uzyskane środki przeznaczy na rozwój miasta. Władze Zakopanego niepokoją się też i o losy Geotermii Podhalańskiej. To także łakomy kąsek.

- Były propozycje, by sprywatyzować firmę. Pojawił się nawet inwestor zainteresowany nią - twierdzi burmistrz. - Jednak gminy wystąpiły z propozycją przejęcia udziałów w firmie. Na razie bez odpowiedzi.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto