Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

3. liga. Trzebinia i Podhale na długo zapamiętają swój jesienny pierwszy raz [ZDJĘCIA]

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Marek Mizia (w żółtej koszulce), mimo rozpaczliwej postawy defensorów Podhala, strzela dla Trzebini drugiego gola. Ostatecznie derby Małopolski w III lidze piłkarskiej (grupa IV), rozegrane w Trzebini, zakończyły się ostatecznie wygraną gospodarzy 4:1.
Marek Mizia (w żółtej koszulce), mimo rozpaczliwej postawy defensorów Podhala, strzela dla Trzebini drugiego gola. Ostatecznie derby Małopolski w III lidze piłkarskiej (grupa IV), rozegrane w Trzebini, zakończyły się ostatecznie wygraną gospodarzy 4:1. Fot. Jerzy Zaborski
Derby Małopolski w grupie południowo-wschodniej III ligi piłkarskiej miały dość jednostronny przebieg. Walczący z nożem na gardle, na własnym boisku MKS Trzebinia, jak wygrał pierwszy raz jesienią, to „rozstrzelał” Podhale Nowy Targ. Dla górali z kolei pierwszy smak porażki był wyjątkowo gorzki, skoro na stracie pokonali u siebie Motor Lublin (1:0), czy w Krośnie (5:0). Może właśnie one uśpiły nieco czujność podopiecznych Tomasza Kulawika...

Początek derbów Małopolski należał do miejscowych. Już 1 min Mateusz Stanek miał okazję wpisania się na listę strzelców, lecz skończyło się na faulu na Mateuszu Szukale. Później Michał Kowalik wpadł w pole karne i – zamiast strzelać – szukał lepiej ustawionego partnera (6 min).

Wreszcie Marek Mizia urwał się lewym skrzydłem, minął obrońcę, a zagraną wzdłuż bramki piłkę na drugiej stronie głową do siatki wpakował Michał Kowalik.

Miejscowi starali się pójść za ciosem. Brakowało jednak wykończenia. Przemysław Porębski ładnie zwiódł rywala, zagrał Mizi, a jego strzał po krótkim rogu obronił Szukała.

Bramkarz górali miał potem sporo szczęścia, bo po uderzeniu Mateusza Stanka piłka zatrzymała się na słupku (36 min).

Goście jedyną okazję mieli tuż przed przerwą. Po zagraniu od Jakuba Luberdy spudłował z bliska Artur Pląskowski, który reklamował faul i domagał się rzutu karnego. Sędzia pozostał obojętny.

Po zmianie stron, po akcji Porębskiego i wycofaniu piłki w polu karnym przez Stanka, Mizia nie miał kłopotów z pokonaniem Zacharskiego.

Gospodarze poczuli się pewniej jednak dopiero po golu Przemysława Porębskiego, któremu z prawej strony zagrał Kowalik. - To moje pierwsze seniorskie trafienie – podkreślił 18-letni pomocnik Trzebini. - Zanotowałem też asystę, więc czego można więcej chcieć w meczu przełamania dla zespołu.

Po przypadkowym zagraniu ręką goście dostali karnego, którego na gola zamienił Michał Nawrot. - To już czwarta „jedenastka”, kiedy piłkę miałem na ręce, a wpadła mi do siatki – złościł się Kacper Szymala, bramkarz trzebinian.

Przyjezdni złapali wreszcie swój rytm. Zaczęli się motywować na boisku, że skoro w połowie tygodnia na własnym boisku roztrwonili trzybramkową zaliczkę, prezentując punkt Spartakusowi Daleszyce, to dlaczego podobna zasada nie mogłaby zadziałać w przypadku trzebinian.

Skończyło się jeszcze strzałem w słupek Nawrota, a w odpowiedzi, po strzale Majcherczyka z bliska, pierwsza wygrana Trzebini stała się faktem.

- Dla mnie rozmiary wygranej nie są zaskoczeniem – powiedział Maciej Antkiewicz, trener trzebinian. - Jeśli ktoś uważnie śledzi występy naszej drużyny, to wie, że w każdym meczu stwarzamy sporo sytuacji bramkowych. Nareszcie się odblokowaliśmy.

- Nie poznawałem zespołu. Zagraliśmy słabo. Walcząc na pełnych obrotach przez niespełna kwadrans trudno nawet myśleć o punkcie – powiedział Arkadiusz Marczyk, kierownik Podhala.

MKS Trzebinia – Podhale Nowy Targ 4:1 (1:0)
Bramki:
1:0 Kowalik 17, 2:0 Mizia 47, 3:0 Porębski 74, 3:1 Nawrot 78 karny, 4:1 Majcherczyk 90+2.

MKS Trzebinia: Szymala – Sawczuk, Ochman, Kalinowski, Stokłosa – Kowalik (89 Michalec), Górka (67 Majcherczyk), Cichy (90+1 Kłusek), Mizia (80 Świętek) – Stanek, Porębski (82 Sochacki).

Podhale: Szukała – Nawrot, Barbus (46 Świerzbiński), Przemyk (74 Buć), Luberda – Cyfert, Przybylski (46 Dziedzic), Bedronka, Pląskowski (63 Czubin) – Lewiński, Pająk.

Sędziował: Karol Iwanowicz (Kraśnik). Żółte kartki: Kowalik - Cyfert. Widzów: 150.

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto