- Musieliśmy odwołać postępowanie przetargowe na budowę placyku rekreacyjnego bo... nie było nas stać na to co zaproponowali oferenci - tłumaczy naczelnik Krzysztof Iskra odpowiedzialny za przetargi publiczne w mieście. - Te oferty były po prostu nie do przyjęcie. Kilka z nich przekraczało, aż o 50 proc. środki które mieliśmy zarezerwowane na budowę.
Grywałd: Góral wypadł przez balkon z II piętra
Jak dodaje jednak urzędnik, tereny rekreacyjne przy kładce powstaną, ale troszkę później i w... okrojonej formie. - W najbliższym czasie ogłosimy nowy przetarg. Zobaczymy co z niego wyniknie - kończy Iskra.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?